Pl. Czarnieckiego: Zamiast ławek żądają parkingów

Tydzień Trybunalski Niedziela, 13 maja 201218
Niedawno na odnowionym placu Czarnieckiego w Piotrkowie pojawiły się zielone krzewy i ławki. Wszystko z myślą o mieszkańcach. Władze miasta nie chciały, by plac był tylko granitową pustynią. Okazuje się, że nie był to strzał w dziesiątkę.
fot. JKfot. JK

Frustracja tamtejszych przedsiębiorców narasta z miesiąca na miesiąc. Klientów coraz mniej, a nowe parkingi nie zachęcają do zakupów. Podkreślają to i kierowcy, i właściciele firm. Do tego doszły obawy, że na placu pojawią się parkomaty.

 

Ławki dookoła niczego

 

Kierowcy, którzy często na placu parkują, z ilości wolnych miejsc nie są zadowoleni. - Jest ich zdecydowanie za mało. Nie można było dołożyć ich tu, gdzie są te ławki. Kto na nich siedzi? Panowie zamiast stać pod sklepem przychodzą sobie tu z winkiem. Mają się gdzie położyć i wygrzewać. Taki obrazek widziałam nie dalej jak w ubiegły weekend. A gdzie tutaj turyści? Jeden, dwóch? Dla kogo to zrobione? – pyta pani Kasia. - Rzeczywiście, pamiętam, że wcześniej było więcej miejsc do parkowania. To, co jest tutaj zrobione, jest trochę bez sensu – ławki dookoła niczego – dodaje pan Adam. Koszt ławek i zieleni, która pojawiła się na placu, to prawie 80 tysięcy złotych (19 donic, 8 ławek, drzewa i krzewy).

 

Jak nie kijem go...

 

Nie ma chyba przedsiębiorcy, który byłby zadowolony z obecnego układu parkingów na placu. Trudno się dziwić. Klienci wolą jechać tam, gdzie można swobodnie zaparkować. - To dla nas duża niedogodność. Potencjalni klienci rzadziej przez to do nas zaglądają. Do tego podobno planują tutaj zrobić płatny parking. Odwiedził nas urzędnik z miasta (ze dwa tygodnie temu) i pytał o opinię w tej sprawie. Świetny pomysł. Zamiast nam parkingów dołożyć, to zrobią jeszcze strefę płatną, żeby jeszcze mniej ludzi przyjeżdżało. Tak dba się w tym mieście o przedsiębiorców – mówi właściciel jednej z hurtowni. - Plac Czarnieckiego był zawsze mocno handlową częścią Starego Miasta - nie reprezentacyjną. Albo chcą się nas stąd pozbyć, albo po prostu się o nas nie myśli. Wiem też, że w czerwcu plac będzie na kilka dni zamknięty (w związku ze zlotem pojazdów elektrycznych) i pewnie jak zwykle nikt nas o tym nie poinformuje - dodaje.
Tę opinię potwierdzają wszyscy tamtejsi sklepikarze. – Nie stwarza się nam klimatu do handlu, zabierając miejsca do parkowania. - Nie ma co ukrywać – samochody nie mają gdzie tutaj stanąć - mówią.

 

To plac – nie parking

 

- Plac Czarnieckiego nie jest parkingiem – zaznacza Elżbieta Jarszak, koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta. - Po gruntownej modernizacji placu utworzonych zostało 35 miejsc postojowych. To miejsce, gdzie ludzie mogą też odpocząć i usiąść w ładnym otoczeniu. Czy powinny te miejsca zająć auta? Do parkowania w okolicach Starego Miasta służą parkingi - np. parking Starówka (bezpłatny). Parkować można też na wielu uliczkach dochodzących do Starego Miasta.

Okazuje się, że plac Czarnieckiego nie będzie objęty Strefą Płatnego Parkowania przez najbliższych pięć lat, co wynika z zapisów dotyczących inwestycji realizowanych z funduszy unijnych. Nie ulega wątpliwości, że dopiero co zmodernizowanego placu nie można ponownie przebudować, dlatego przedsiębiorcy liczą chociaż na to, że problem w najbliższym czasie nie będzie narastał.


Janusz Kaczmarek


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (18)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

fpp ~fpp (Gość)13.05.2012 17:47

a przy chrobrego na wprost starówki nie ma parkingu, co???

"beret" napisał(a):
są miejsca parkingowe przy 'murach', przy Stronczyńskiego, pod 'Europą' a nawet koło amfiteatru.to nie jest aż tak daleko przecież? chyba, że ktoś musi pod same drzwi podjechać to wtedy nie są problemem miejsca parkingowe a jego głowa.

00


maddox ~maddox (Gość)13.05.2012 17:00

Cytuję:
Zamiast nam parkingów dołożyć, to zrobią jeszcze strefę płatną, żeby jeszcze mniej ludzi przyjeżdżało. Tak dba się w tym mieście o przedsiębiorców – mówi właściciel jednej z hurtowni.


No tak, zabytkowe centrum miast to doskonałe miejsce na hurtownię... Co za problem przenieść hurtownię w inne miejsce gdzie będzie i lepiej pasować i wygodniej będzie zaparkować? Skoro do tej pory miał tyle klientów to pewnie byli to klienci stali, a więc przyzwyczają się i do nowej siedziby. Zabytkowe centrum miasta to miejsce dla kawiarni, restauracji ew niewielkich sklepów a nie hurtowni.
Dodatkowo to prawda jest taka, że miejsc realnie wcale tak wiele nie ubyło bo jak było przed przebudową każdy może jeszcze zobaczyć choćby na mapach google:
http://mapy.google.pl/?ll=51.408853,19.696936&spn=0.000908,0.002642&t=h&z=19
Na placu było miejsca na 25 samochodów plus ewentualnie przy ulicy nie więcej niż 15. Więc realna zmiana 5 miejsc to prawie brak zmiany. Najbardziej tych państwa oburza to, że nie można sobie już wolnej amerykanki uprawiać jak to było zanim pojawiły się donice. Co tam się działo to masakra.
A swoją drogą ciekawe jak sobie radzą przedsiębiorcy z Piotrkowskiej w Łodzi albo z Oławskiej we Wrocławiu. Tam w ogóle wjechać nie wolno a handel kwitnie - cuda Panie... CUDA.

Komentarz był edytowany przez autora: 13.05.2012 17:01

00


beret beretranga13.05.2012 15:44

są miejsca parkingowe przy 'murach', przy Stronczyńskiego, pod 'Europą' a nawet koło amfiteatru.to nie jest aż tak daleko przecież? chyba, że ktoś musi pod same drzwi podjechać to wtedy nie są problemem miejsca parkingowe a jego głowa.

00


Doker ~Doker (Gość)13.05.2012 14:37

Tylko idiota mógł zaplanować rozdzielenie miejsc parkingowych durnymi pasami ziemi (w domyśle trawy?). Ani to ładne, ani potrzebne a zabiera kilka miejsc parkingowych. Gdzieś tam komuś w pustym łbie zaplącze się może i niezły pomysł, ale wykonanie woła o pomstę do nieba. Miały być kwiaciarki (w Piotrkowie durny pomysł akurat) a są psie kupy i zgraje meneli. A że auta nie ma gdzie postawić? "Wielcy" tego miasta zawsze mają gdzie i nikt ich nie spisze nawet wtedy, gdy zgwałcą wszelkie przepisy.

00


piter ~piter (Gość)13.05.2012 14:30

Tu chodzi nie tylko o firmy. Chce się przyjechać na obiad czy kawe z drugiego końca miasta, czy nawet znajomym pokazać Stare Miasto i co? Na Placu miejsca do parkowania nie ma, za to na ławeczkach "tubylcy"

00


beret beretranga13.05.2012 11:39

można było przez jakiś czas parkować co skończyło się plamami z oleju na niespełna rocznej powierzchni placu.
hurtownia kibli, herbapol, sklep z farbami i fotograf a robią aferę jakby na pl.czarnieckiego było największe centrum handlowe w kraju.

00


ares1 ~ares1 (Gość)13.05.2012 11:25

A czy urzędnicy zastanawiali się nad stworzeniem parkingu w innym dogodnym miejscu?!

00


rolek ~rolek (Gość)13.05.2012 11:24

już niech tak nie rzężą, że im interes upada. A komu niby upada? Poza tym zachodzę w głowę, jak sobie radzą przedsiębiorcy z miast typu Wrocław, Kraków czy innych mniejszych miast, gdzie rejony starówki są niemal całkowicie wyłączone z ruchu? Tu jak zwykle wszystko wszystkim nie pasuje. Proponuję zrobić parking po 2 stronie Wojska Polskiego - niczego tam specjalnego nie ma i może wreszcie ktoś czemuś w tym mieście przyklaśnie...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat