Piotrkowianka oskarża TBS

Dziennik Łódzki Piątek, 10 kwietnia 20096
Grzyb jest faktycznie wszędzie - w korytarzu, w łazience, w kuchni, ale najgorzej jest w sypialni niepełnosprawnego syna. Tam ciemne plamy pleśniowej narośli pną się aż po sufit wyraźnie odcinając się od białych ścian.
www.dziennik.lodz.plwww.dziennik.lodz.pl

Według lokatorki, stan ok. 60-metrowego mieszkania w kamienicy przy Łódzkiej, to skutek zaniedbania Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Według TBS rozrastający się grzyb to wina złego użytkowania lokalu, który wynajmowany był w stanie bardzo dobrym.
- Wzywałam już malarza i powiedział, że ten grzyb był tu wcześniej, TBS tylko zabiałkował ściany, żeby nie było nic widać - żali się Jadwiga Dąbrowska, która czuje się oszukana przez zarządcę. - Wiem od sąsiadów, że wcześniej tu mieszkała pani, która handlowała ubraniami i ciągle suszyła w mieszkaniu mokre ciuchy, stąd pewnie ten grzyb. Ale jak mogli mnie tak oszukać? - denerwuje się kobieta, która lokal zajmuje wraz z niepełnosprawnym synem.
Choć na początku z lokalu przy Łódzkiej była zadowolona, teraz, jak twierdzi, ciągle wychodzą jakieś niedoróbki i usterki, które TBS miał celowo przed nią ukryć.


- Podłoga się aż rusza, bo jest taka stara, ale linoleum położyli, żeby mi buzię zatkać - wylicza problemy, których jest znacznie więcej oprócz wilgoci i starej podłogi cieknąca kotłownia, popękane tynki, robactwo. - A przecież płacę im dużo pieniędzy, bo prawie 300 zł... - płacze Dąbrowska, która w siedzibie TBS jest częstym gościem. Częstym i dobrze znanym z powodu swoich roszczeń. Wcześniej mieszkała w kamienicy przy Wojska Polskiego, ale z powodu decyzji o wyłączeniu budynku z użytkowania, TBS musiał znaleźć jej lokal zamienny.


- Ciągle coś było nie tak, ale jak pani Dąbrowska dostała mieszkanie przy Łódzkiej, to nas wszystkich aż wycałowała - mówi Maryla Czapla z TBS, która myślała, że na tym sprawa "trudnej" lokatorki się skończy. Myliła się. Pierwsze interwencje spod nowego adresu dotyczyły zamka w komórce, kolejne zamka w drzwiach wejściowych, teraz plesni, której TBS nie kwestionuje, ale się do niej "nie przyznaje".


- Wcześniej to mieszkanie było czyste, nie było żadnej pleśni - podkreśla Czapla. Jej zdaniem grzyb to efekt zawilgocenia mieszkania przez nową lokatorkę. - Pani Dąbrowska nie ogrzewa mieszkania, a zimą jest dużo wilgoci. Ma tam swoją kotłownię, a węgiel kupuje z dotacji MOPR i nieraz słyszałam, że choć było bardzo zimno, to nie paliła, bo jeszcze nie dostała pieniędzy - mówi Czapla. - Nieraz też dzwoniła, że się od dymu dusi, że przewody niedrożne, ale jak wysyłałam kominiarza, to się okazywało, że piec był zimny...


Skargę Dąbrowskiej rozpatrzy komisja, która po świętach ma ocenić stan mieszkania przy ul. Łódzkiej. Według piotrkowianki jest zły i dlatego chce dostać od TBS inne. Na to jednak szanse są niewielkie, chyba że sama się z kimś zamieni. - Teraz chce w bloku, choć wcześniej dwa w bloku oglądała i nie chciała, ale nie wiem, czy znajdzie odpowiednie, bo te blokowe są jeszcze droższe - zauważa Czapla sugerując, że powodem skarg na lokal przy Łódzkiej jest jego koszt.
Dąbrowska uważa inaczej. - Z pieniędzmi jakoś sobie poradzę, ale kto się zamieni ze mną na ściany z grzybem...


Karolina Wojna  POLSKA Dziennik Łódzki


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (6)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość_mi ~gość_mi (Gość)09.11.2020 20:25

Tbs do wiosny się rozleci

10


gość ~gość (Gość)13.04.2016 13:51

Cytat:"Wcześniej mieszkała w kamienicy przy Wojska Polskiego, ale z powodu decyzji o wyłączeniu budynku z użytkowania, TBS musiał znaleźć jej lokal zamienny."
Lokal zamienny powinien być wolny od wilgoci, grzyba, plechwy, pleśni etc. Podobna sytuacja miała miejsce w budynku - oficynie przy ul. WP. 64 (wejście od ul. POW). Dom stał bez dachu po pożarze. TBS położył płyty kart.gips i zamontował okna z PCV bez mikro otworów. Wdała się wilgoć i grzyb. Po moich interwencjach i publikacjach w lokalnych mediach, docieplono mury zewnętrzne i ludzie mieszkają bo nie maja innego wyjścia. TBS zainstalował w tym wielorodzinnym budynku ogrzewanie elektryczne. Kogo w tych trudnych czasach stać na ponoszenie wysokich opłat za ogrzewanie mieszkania. Ale TBS zawsze się wytłumaczy i wina obarczy najemcę. Jeżeli w lokalu mieszkalnym zamieszkuje osoba niepełnosprawna to trzeba stworzyć odpowiednie warunki. Tłumaczenie, że najemca nie ogrzewał mieszkania jakoś nie trafia mi do przekonania bowiem z powodu niskiej temperatury znaleźli by się w szpitalu z zapaleniem płuc. Budowanie mieszkań w Piotrkowie przez pośrednika jakim jest TBS Sp. z o.o. to sprytny wymyk prezydenta Chojniaka. Chwalenie się nowym budynkiem przy ul. Zamurowej gdzie czynsz ustala TBS nie jest dobrym rozwiązaniem. Ekonomicznym tak ale nie dla najemców. TBS dostaje od miasta aportem działkę budowlaną za która nie płaci ani grosza w zamian udostępnia kilka mieszkań dla gminy. To miasto z roku na rok schodzi na psy.

20


zaradna666 ~zaradna666 (Gość)08.06.2010 23:56

tez mieszkałam w tbs-ie w Lubaniu, grzyb był podobny, mieszkałam tam 8 miesięcy i przez grzyba zapadłam na zdrowiu nie mówiąc już o mojej córce chorej na astmę. teraz mam problemy z rozliczeniem. Prezes wynajął mi chlew zamiast mieszkania a po moim wyprowadzeniu się próbuje pozbawić mnie kaucji i obciążyć kosztami za remont.

20


gulu ~gulu (Gość)10.04.2009 20:41

Kino-oko jej widać....prawie :)

20


Piotrkowianin ~Piotrkowianin (Gość)10.04.2009 18:01

I już wiadomo skąd ten grzyb... ;)

20


Dionizy ~Dionizy (Gość)10.04.2009 14:45

Fatalne ujęcie. Ta pani wygląda jakby przykucnęła za potrzebą.

20


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat