Tylko przez pierwsze minuty spotkania w Gdańsku można było mieć nadzieję na wyrównaną walkę. Energa Wybrzeże bowiem dość szybko wypracowała sobie dość wyraźną przewagę bramkową i konsekwentnie, z minuty na minuty, ją powiększała. A zespół Michała Matyjasika bił głową w przysłowiowy mur. Próbował różnych rozwiązań, ale bez efektu. Do przerwy było 19:11, a końcowy wynik nie pozostawia żadnych złudzeń - gospodarze wygrali 35:20.
W rozgrywkach ORLEN Superligi czas teraz na reprezentacyjną przerwę, a ostatnie trzy spotkania sezonu zasadniczego nasz zespół rozegra kolejno: 20 marca (środa) o 18:00 z Energą MKS Kalisz (Hala Relax), 23 marca (sobota) o 18:00 w Zabrzu z Górnikiem i Wielką Sobotę (30 marca) o 18:00 z Grupą Azoty Unią Tarnów (Hala Relax). Te mecze zdecydują o tym czy Piotrkowianin zagra o miejsca 1-8 (play-off) czy też o miejsca 9-14 (play-out). Wszystko jest jeszcze możliwe.
Wybrzeże Gdańsk - Piotrkowianin 35:20 (19:11)
Piotrkowianin: Chmurski, Kot - Wawrzyniak 1, Stolarski 5, Matyjasik 5/3, Wadowski 1, Swat 2/1, Żyszkiewicz 1, Filipowicz, Surosz 3, Pożarek, Mosiołek, Grzesik, Kowalski 2.
Rzuty karne: 4/5
Kary: 12 min (Filipowicz x2, Surosz, Chmurski, Żyszkiewicz, Kowalski)