Piotrków wśród najbardziej zatrutych miast Europy

Tydzień Trybunalski Niedziela, 19 października 201427
Wśród 387 najbardziej zatrutych miast Europy Piotrków zajmuje... 37 miejsce. Przodują co prawda miasta w Bułgarii, ale na podium znalazł się Kraków (3. miejsce), a na 6. Nowy Sącz.

Te niezbyt optymistyczne dla nas dane wyczytać można w raporcie, który opracowała w 2011 roku Europejska Agencja Środowiska. Okazuje się, że od 2009 do 2011 r. nawet do 96% mieszkańców miast w Europie było narażonych na oddziaływanie drobnego pyłu zawieszonego (PM 2,5) i nawet do 98% - na oddziaływanie ozonu troposferycznego (O3) w stężeniach przekraczających bezpieczne poziomy wyznaczone w wytycznych WHO. Zestawienie EEA zawiera liczbę dni, w których przekroczone zostały normy zawartości różnych szkodliwych substancji.

 

W Krakowie liczba dni, w których dopuszczalny poziom pyłu zawieszonego PM 10 (50 µg/m3) został przekroczony to 150,5. Tymczasem Unia Europejska dopuszcza tylko 35 dni w roku z przekroczoną normą PM 10. Jak jest u nas, w Piotrkowie?

- Ranking odnosi się do sytuacji sprzed 3 lat, w tym roku sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej, w zależności od liczby i lokalizacji stacji monitorujących stężenie pyłu PM10, kompletności serii pomiarowych, metody wykonywania pomiarów (automatyczna lub manualna), a także od tego czy zobowiązane do raportowania wyników do Europejskie Agencji Środowiska kraje UE należycie wywiązują się z tego obowiązku – komentuje Marcin Wężyk, kierownik piotrkowskiej Delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi.

Faktem jest, że w Polsce istnieje duży problem z przekraczaniem dopuszczalnych poziomów stężeń pyłu drobnego (PM2,5) – szczególnie w południowej i centralnej części kraju. Problem ten dotyczy wszystkich nowych państw UE, ale nie tylko.

 

Według raportu EEA w 2011 r. stężenia PM10 przekraczały dopuszczalny poziom roczny głównie na Półwyspie Bałkańskim (stąd czołowa pozycja Bułgarii w rankingu), w Polsce, Słowacji, a także we Włoszech. Tam też przekraczany był dopuszczalny poziom dobowy z częstością wyższą od dozwolonej (35 dni), w tym przypadku przekroczenia zdarzały się też w innych krajach Europy Zachodniej.

 

Jak informuje nas WIOŚ, w Polsce mamy około 200 stacji mierzących poziom stężeń pyłu PM10, w tym 154 w miastach, czyli w miejscach o potencjalnie najwyższych stężeniach pyłu. Na 55 stacjach roczne stężenie PM10 przekraczało normę. Dla porównania w Bułgarii stojącej na czele prezentowanego rankingu stacji było 40, w tym 29 miejskich, na wszystkich były przekroczenia, ale już w Niemczech stacji było 430, w tym 162 miejskie i tylko na 1 zdarzyło się przekroczenie.

W województwie łódzkim sieć pomiarów stężeń pyłu PM10 sukcesywnie rozwija się, dziś jest więcej punktów pomiarowych niż w roku 2011. - Na terenie objętym działalnością naszej Delegatury pomiary pyłu PM10 prowadzone są, oprócz Piotrkowa (w tej chwili 2 punkty), w Radomsku, Opocznie i Tomaszowie. Punkty zlokalizowane są w miejscach spodziewanych najwyższych stężeń - w centrach znajdujących się pod wpływem emisji niskiej i transportu drogowego; wszędzie są przekroczenia wartości dopuszczalnych, a poziomy stężeń są zbliżone (najwyższe w Opocznie) - informuje kierownik Wężyk.

 

W Polsce, a więc i w Piotrkowie prawie wszystkie przekroczenia dopuszczalnego stężenia dobowego mają miejsce w okresie od października do kwietnia.

Najgorsza jakość powietrza w Piotrkowie stwierdzana jest w ścisłym centrum miasta – z dominującą zwartą zabudową, indywidualnie ogrzewanymi kamienicami, intensywnym ruchem samochodowym. Na terenie tym w sprzyjających warunkach (np. bezwietrznie, sucho, poranne przymrozki) emitowane z kominów i samochodów zanieczyszczenia nie rozprzestrzeniają się i mogą osiągnąć bardzo wysokie stężenia.

W ostatnich latach problemem staje się też jakość powietrza na terenach zajętych przez budownictwo jednorodzinne.

 as

***

Według ciągłych pomiarów wykonywanych w 2013 r. na stacji automatycznej przy ul. Krakowskie Przedmieście 13 w Piotrkowie:

  • stężenia dwutlenku siarki osiągały maksymalnie 27% dopuszczalnego ze względu na ochronę zdrowia ludzi stężenia 1-godzinnego i 43% dopuszczalnego stężenia dobowego,

  • stężenia dwutlenku azotu osiągnęły maksymalnie 54% normy 1-godzinnej i 52% normy rocznej,

  • stężenie tlenku węgla stanowiło maksymalnie 36% dopuszczalnego poziomu 8-godzinnego,

  • stężenia pyłu zawieszonego PM10 przekraczały dopuszczalny poziom dobowy 61 razy w roku (dozwolone 35 dni); stężenie roczne stanowiło 86% normy,

  • stężenia ozonu troposferycznego przekraczały poziom docelowy przez 10 dni (dopuszczalna średnia z 3 lat - 25 dni).

  

***

Według manualnych pomiarów stężeń pyłu drobnego i zawartych w nim metali i benzo-a-pirenu (stężenia pyłu zatrzymanego na filtrze oznaczane w laboratorium) wykonanych w punkcie przy ul. Sienkiewicza 16 w Piotrkowie:

  • stężenia dobowe pyłu PM10 przekraczały poziom dopuszczalny przez 107 dni w roku; stężenie średnioroczne stanowiło 108% normy,

  • stężenia średnioroczne pyłu PM2, 5 stanowiło 124% poziomu docelowego,

  • roczne stężenia zawartych w pyle metali: arsenu, kadmu, niklu i ołowiu stanowiły maksymalnie 30% obowiązujących norm,

  • roczne stężenie zawartego w pyle PM10 benzo-a-pirenu stanowiło 700% poziomu docelowego.

 

Na przestrzeni ostatnich 3 lat (od 2011 do 2013) poziom rocznych stężeń pyłu PM10 i PM2,5 ulegał obniżeniu w obydwu punktach. - Częstość przekraczania normy dobowej w dalszym ciągu jest jednak bardzo wysoka – informuje nas Marcin Wężyk, kierownik piotrkowskiej Delegatury WIOŚ.

 

 

***

Wg raportu EEA za zanieczyszczenie powietrza w miastach pyłem PM10 odpowiadają głównie źródła spalania (przede wszystkim ogrzewanie budynków), procesy przemysłowe oraz transport drogowy. Spalanie opału oraz transport drogowy to główne źródła emisji pyłu PM2,5. Dodatkowym problemem jest rodzaj i jakość opału stosowanego w gospodarstwach domowych. Najczęściej jest to węgiel kamienny, którego spalanie powoduje wysoką emisję pyłu, dwutlenku siarki i innych zanieczyszczeń. Często jednak obok, albo zamiast węgla, do pieca trafiają odpady.


Zainteresował temat?

6

4


Zobacz również

reklama

Komentarze (27)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Al Bundy ~Al Bundy (Gość)19.10.2014 23:47

Powiało sensacją, ale więcej tu straszenia i popeliny, niż rzetelnych informacji.
Przede wszystkim powietrze jest mieszaniną o składzie zmiennym. Za owe zmiany składu odpowiedzialne (poza parą wodną oczywiście) są m. in. tzw. zanieczyszczenia. Ich źródła mogą być naturalne (wulkany, burze, procesy gnilne itp.) oraz wynikać z działalności człowieka (przemysł, rolnictwo, transport itp.).
Niestety, obecności owych zanieczyszczeń uniknąć się nie da, a tylko na część z nich człowiek ma bezpośredni wpływ. Pyły obecne są wszędzie - całkowite wyeliminowanie ich jest oczywiście niemożliwe.
Nie wiem, jak zanieczyszczenie powietrza w Piotrkowie kształtowało się 100 czy 50 lat temu w porównaniu z dzisiejszym, śmiem jednak przypuszczać, że obecnie powietrze mamy nie gorszej, a może nawet lepszej jakości, niż jeszcze 30 lat temu. Na jakiej podstawie tak uważam? A na takiej, że:
1) spadła liczba mieszkańców;
2) spadła ilość zakładów przemysłowych;
3) spora część budynków zmieniła sposób ogrzewania - najczęściej z indywidualnego węglowego na gazowy, albo została podłączona pod ciepłownię;
4) wiele budynków zyskało termoizolację, dzięki czemu potrzeby opałowe (również te w ciepłowniach) zmniejszyły się;
5) obecnie powstające urządzenia elektryczne zużywają mniej energii niż analogiczne produkowane dawniej;
6) transport samochodowy jest co prawda większy, ale wyeliminowano benzynę z tetraetyloołowiem, a samochody posiadają katalizatory, co zmniejszyło emisję produktów ubocznych spalania.
To tak w skrócie. Każde dane trzeba umieć zinterpretować i wyciągnąć wnioski. Poza tym szkodliwość każdej trucizny (a zanieczyszczenie wcale nie musi być trucizną...) ma charakter progowy, a nie liniowy. O tym też trzeba pamiętać, a do wszelkich tzw. "norm" podchodzić z dystansem.

20


Piotrkowianin Piotrkowianinranga19.10.2014 21:41

"sklave" napisał(a):
No i ziściło się nie dość że rozwiązania komunikacyjne są przystosowane do ruchu w XIX wieku to jeszcze na ulicach mamy wszystkie L-ki z całego województwa. Piotrków już nie tylko w Polsce słynie że ma rondo koło ronda i to rondo następne rondo pogania.

Akurat same ronda są lepsze od klasycznych skrzyżowań i sygnalizacji świetlnej, bo nie trzeba się zatrzymywać na pustej ulicy, jeśli jest czerwone światło. Problemem piotrkowskich ulic jest np. zaślepienie niektórych wlotów na ronda:
1. rondo "Solidarności" - brak włączenia tzw. starej ul. Łódzkiej, dzięki czemu samochody jadące z centrum miasta na ul. Wysoką i Łódzką muszą odstać swoje na światłach przy Kauflandzie;
2. rondo Lecha i Marii Kaczyńskich - niby podłączono do niego północną część ul. Krakowskie Przedmieście, ale bez możliwości wjazdu na rondo. A co tam - niech dziesiątki samochodów dowożących dzieci do SP nr 16 i przedszkola przy Krakowskim Przedmieściu jeżdżą dookoła, wydzielając niepotrzebnie dodatkowe spaliny, hałas i inne zanieczyszczenia (np. pył z klocków hamulcowych).
Innym problemem jest bezsensowne tworzenie ulic jednokierunkowych (ostatnio np. odcinek ul. Szkolnej, o którym nie było żadnej wzmianki w mediach!), czy bezsensowne ograniczanie kierunków na skrzyżowaniach - vide np. nakaz skrętu w prawo na skrzyżowaniu ul. Polnej i Al. Armii Krajowej.
Do tego dodać jeszcze kiepsko działającą komunikację miejską, do korzystania z której władze nie potrafią mieszkańców zachęcić, i mamy to, co mamy.

60


ktoś. ~ktoś. (Gość)19.10.2014 21:40

Musimy zacząć dbać o środowisko. Sadzić drzewa itp.

20


maska pegaz ~maska pegaz (Gość)19.10.2014 21:26

Od 8 lat regularnie zatruwa nas klika z Pasażu Rudowskiego. Podusimy się na amen, jeśli nie uda się jej wykurzyć!

44


xxxx ~xxxx (Gość)19.10.2014 20:24

Województwo łódzkie ma najwyższą zachorowalność na nowotwory w Polsce. Oczywiście dane o zanieczyszczeniu powietrza nad Piotrkowem są prawdziwe. A zawdzięczamy to wszystko kopalni i elektrowni Bełchatów. Oby jak najszybciej zamknęła działalność. Lepiej nie mieć tych "brudnych" stanowisk pracy niż chorować i umierać na raka. Jak ktoś ma wątpliwości, niech uda się do hospicjum, wtedy przestanie je mieć....

62


. ~. (Gość)19.10.2014 19:13

Bzdura bzdura i nic więcej

35


antonio ~antonio (Gość)19.10.2014 18:37

W Rynku tryb.też, są piece kaflowe. Tak że czad wieczorem niesamowity, no i miasto nic z tym nie robi.

40


?? ~?? (Gość)19.10.2014 15:13

"Piotrkowianin" napisał(a):
stoi sobie stary blok kolejowy z początku lat 60., który nie ma centralnego ogrzewania, tylko piece węglowe. Pewnie nie jest to jedyny blok z piecami w naszym mieście.
Ale "Można jeszcze lepiej, bo kocham Piotrków!"


To dlaczego nie zajął się tym prezydent Pol, albo Matusewicz? Tania propaganda wyborcza.

23


Elpitero ~Elpitero (Gość)19.10.2014 12:47

wystarczy przejść o 21/22 Wzw, mgła, a raczej smog, że widąc nie dalej niż 20/30m

51


Fred ~Fred (Gość)19.10.2014 12:45

Ludzie macie nas za idiotów kto w europie zajmuje się takim miastkiem jak Piotrków czy nie ma już większych metropolii w europie HA HA HA zbliżające się wybory wypaliły już wam mózg?

57


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat