Jaki ten prezydent na tym zdjęciu zatroskany o losy miasta, o jego przyszłość z setkami milionów zaciągniętych pożyczek, kredytów no ale w luksusowej limuzynie, hahaha. Tak to prawda pracuje legalnie ale za nasze podatki a efektów tej pracy nie widać niestety. Po co mu samochód, skoro on nosa z urzędu nie wysuwa w obawie, że ktoś źle o nim powie, co gorsza opluje...

00

E, jeżeli już coś tutaj piszesz o Panu Prezydencie, to pochyl się najpierw nad klawiaturą, a kiedy już zakończysz wpis na temat Pana Prezydenta, to ucałuj klawiaturę.
Szacun każdemu się należy.

00

Niee, no, masz rację! Sorry, jaki Lanos, jaka Fabia!
Mam tu coś droższego, coś naprawdę godnego prestiżu prezydenta równego zarobkami Gronkiewicz-Waltz, coś adekwatnego do prestiżu 800-letniego (za chwilę) miasta polskiego!
http://tnij.org/m862

00

No coś Ty? Takim starym krunklem z wypierdzianym fotelem? Przecież to obciach niewyobrażalny.

00

Teraz mysli o kupnie balonu za pol BANI za nasze pieniadze, Rada dzis dala mu zgode na przetarg Tylko pytam sie WAS i Pana CH po jakiego gwinta jest nam potrzebny balon za pol bani na korty przy Belzackiej Chyba tylko po to by kogos splaci !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

00

KOALICJANT robił akcję ?
Słyszałem na mieście że to
Platforma Obywatelska takie coś zrobiła
Ale fajne.
Bravo chłopaki

00

A nie mógł nadal jeździć czteroletnim Peugeotem 407?

00

Prezydent Piotrkowa przejeżdża miesięcznie ok. 700 km. To tyle, co nic. Taksówkę niech se złapie. Albo stopa.
W ogóle, co prezydent miasta ma wielkiego do załatwiania poza Piotrkowem? Guzik. Nie mydlcie oczu ciemnemu ludowi głupotami o prestiżu prezydenta i miasta. To on prestiż miasta naraża na śmieszność.

00

Masz u paru czytających ten portal od dawna bardzo dobrą opinię, Waldemarze.
Ale nadwątlasz ją wpisami takimi, jak ten. Nikt z tych czytających nie uwierzy, że Ty tak naprawdę myślisz. Dobrze wiesz, tu powołam się na wcześniejszy czyjś wpis, że prezydent miałby taki sam prestiż, jak i miasto nic nie ucierpiałoby na prestiżu, gdyby on jeździł rowerem albo chodził piechotą, a jak się uprze, to swoim własnym autem.
Kto jak kto, Waldemarze, ale Ty doskonale wiesz, że tym zakupem prezydent POGRZEBAŁ swój prestiż, a raczej (i to też Ty wiesz) - jego marne resztki.
Waldemarze, po złej stronie mocy stoisz i ja osobiście Ci współczuję, bo wiem, że musisz to robić wbrew swemu głębokiemu przeświadczeniu. I bredzić tu o jakiejś "służbowej normie". Ciekawe, co o prestiżu króla i królowej Szwecji, Danii czy Norwegii mówi marka autobusu komunikacji miejskiej, bo oni ze środków transportu publicznego korzystają. Premierzy rządów tych państw do pracy rowerami zapychają albo per pedes.
Coś mało po chrześcijańsku, Waldemarze, postępujesz. A sumienie, Waldemarze?
Mimo wszystko (i wciąż) - pozdrowienia. Ale trochę przykro.

00

Otóż to.
Poza tym mógł znaleźć droższe auto, to akurat mieści się w służbowej normie.
Marka auta mówi też o prestiżu i to nie prezydenta, ale miasta. Oczywiście mógłby prezydent Piotrkowa jeździć Lanosem albo Fabią, ale sorry...

00