W odpowiedzi internaucie o pseudonimie "inż" chciałbym wyjaśnić, że już dawno temu wynaleziono piorunochron,i że są inne jeszcze formy zabezpieczeń. Gdyby je zastosowano nie byłoby takiej szkody.
A co do tego co kto ma w głowie to myślę,że to sprawa kultury, ale tym chyba nie grzeszy "inż". Wielka szkoda.

00

do "jesteśmy w UE" - Opisz sytuację w mailu kontakt@epiotrkow.pl . Sprawdzimy co się dzieje.

00

Jeżeli w to skrzyżowanie walnął piorun to rozumiem, że uległo zniszczeniu. Ale jeżeli piorun spowodował przepięcie w linii eneregtycznej, które to uszkodziło jakieś przekaźniki to dlaczego kolejne skrzyżowanie działało bez zarzutu. A może na tym skrzyżowaniu ktoś nie dopilnował by wszystkie zabezpieczenia działały prawidłowo. A może po prostu powiedzieć, że woda zalała sygnalizację i tyle. A to znaczy, że też nie wszystko jest OK.

00

Mam nadzieje ze zarowno Burza jak i Piorun odpowiedza za te zniszczenia

00

Chyba w głowie to masz trociny i nic poza tym

00

Trzeba szukać, znaleźć i przykładnie ukarać winnych. Do czego to podobne żeby jakaś burza mogła dokonać takiej awarię. Wszystkiemu są winni ludzie.
Ładnie to sobie wykombinowałem. Prawda.

00