Mec. Juszko-Pałubska w stanie wojennym broniła w procesie politycznym działaczy Solidarności z Tomaszowa Mazowieckiego. Mimo nacisków i szantaży nie poszła na współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa PRL. W 1985 roku została oskarżona o korupcję. Bezpieka spreparowała dowody przeciwko mec. Juszko-Pałubskiej. Kobieta została postawiona przed sądem i skazana na 4 lata więzienia (w pierwszej instancji na 5 lat). Została też wykluczona z grona adwokatów. I choć później została ułaskawiona przez prezydenta Lecha Wałęsę i przywrócona do palestry, za wszelką cenę chce wykazać, że dowody przeciwko niej były sfabrykowane.
Prawniczka domaga się unieważnienia wyroku, który został wydany przez ówczesny Sąd Wojewódzki w Łodzi. Dlaczego? Bo wyrok to koszmar, który wciąż powraca. Wniosek o jego unieważnienie i odszkodowanie złożyła do Sądu Okręgowego w Łodzi.
Marek Obszarny
Więcej w POLSKA Dziennik Łódzki
- Przy "dwunastce" powstaje nowa bieżnia
- Harcerze świętowali 35-lecie szczepu Matecznik
- Pijany kierowca wjechał w garaż. Uszkodził "malucha" i traktor
- Powstaje ścieżka rowerowa między Piotrkowem a Przygłowem. Kiedy będzie gotowa?
- Modernizacja dróg w gminie Łęki Szlacheckie
- Trzy dni zmagań ósmoklasistów
- Zapraszają na "Zakochane piosenki"
- I Komunia Święta w piotrkowskich parafiach
- Uwaga remont! Dostawa ciepła będzie wstrzymana