Skazywana na wysoką porażkę Piotrcovia zaczęła źle i w 10. minucie przegrywała 4:9. Z minuty na minutę gra zespołu Stanisława Mijasa była jednak coraz lepsza. Do przerwy Vistal Łączpol prowadził różnicą tylko dwóch trafień 15:13. Początek drugiej części gry znów należał do gdynianek. W 36. minucie było 18:14. Piotrcovia jednak znów zaczęła odrabiać straty. Na kwadrans przed końcem Vistal wygrywał już tylko 22:21, a po chwili Piotrcovia wyszła na pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu. W 51. minucie było nawet 26:24 dla naszej drużyny. Niestety w końcówce piotrkowianki nie dały już rady nawiązać walki z Vistalem i w efekcie przegrały 32:28. W niedzielę nasz zespół zmierzy się o 3. miejsce w Pucharze Polski z Politechniką Koszalin.
Vistal Łączpol Gdynia - Piotrcovia 32:28 (15:13)
Piotrcovia: Kowalczyk, Skura - Rol 5, Mijas 1, Tyda 2, Mielczewska 2, Waga, Wypych 12, Szafnicka 6, Knoroz 1, Cieślak