Radny, który był gościem środowego programu "O tym się mówi" na antenie radia Strefa FM, podkreślił, że jego zdaniem biblioteka powinna być ulokowana po drugiej stronie miasta. - Szukałbym lokalizacji w rejonie ulic Słowackiego, Kostromskiej czy Armii Krajowej – przekonywał, przy okazji punktując wady wybudowania biblioteki na Placu Pofranciszkańskim. - To nie jest centrum Piotrkowa. Co by nie powiedzieć, to ubocze, bez linii komunikacyjnej. Na ożywienie tego miejsca trzeba dekad, nie wierzę w kilkuletnią rozbudowę ulicy Starowarszawskiej i przyległych ulic, dlatego że po takiej inwestycji Piotrków nie będzie mógł przystąpić do kilkumilionowego programu rewitalizacji Starego Miasta.
Radny PiS-u odniósł się także do wyglądu nowej biblioteki. - Skłaniam się ku poglądom konserwatorów zabytków, że nie powinno to odbiegać od modelu Starego Miasta. Powinno to być w pewnym zakresie spójne. Jeżeli idziemy ulicą Narutowicza i widzimy nowe budynki, to są to kamienice. Dlatego, że konserwator zabytków narzucił im pewne ramy. To się ze sobą nie kłóci i nie gryzie - zaznaczał.
Samo wybudowanie Centrum Multimedialnego ma pochłonąć 26 milionów złotych, a pozostają jeszcze koszty wyposażenia placówki. Przetarg, w którym wyłoniony zostanie wykonawca, ma zostać ogłoszony jeszcze w tym roku. Budowa biblioteki ma ruszyć w 2017 roku i potrwać dwa lata. Powtórka rozmowy z Grzegorzem Lorkiem już o godzinie 17.30 na antenie Strefy FM.