Marian Błaszczyński znowu na celowniku

Piątek, 18 marca 201155
Kolejny wniosek w sprawie przewodniczącego Rady Miasta wpłynął do służb wojewody. - Czy radny Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego Marian Błaszczyński naruszył prawo, łącząc funkcję radnego z funkcją lekarza orzecznika w Miejskim Zespole ds. Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności w Piotrkowie podległym bezpośrednio jednostce samorządowej - Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie? - pyta we wniosku jeden z mieszkańców naszego miasta.
fot. ePiotrkow.plfot. ePiotrkow.pl

- Radny Marian Błaszczyński z bycia członkiem i z orzekania w Miejskim Zespole ds. Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności czerpie korzyści finansowe. Od niedawna radny również korzysta z przywilejów osoby niepełnosprawnej, nie płacąc m.in. za parkowanie w płatnych strefach parkowania na terenie Piotrkowa, gdzie jedna godzina postoju kosztuje 3 zł - czytamy we wniosku skierowanym do służb wojewody przez piotrkowianina.

Czy wątpliwości wnioskodawcy  są uzasadnione? O tym zdecydują służby wojewody. Wniosek wpłynął 16 marca.

Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji samorządu Marian Błaszczyński stracił mandat z powodu łączenia funkcji radnego z funkcją w zarządzie jednego z klubów sportowych, prowadzących działalność gospodarczą na majątku gminy.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (55)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

zdziwiony ~zdziwiony (Gość)18.03.2011 21:44

Chciałbym zwrócić uwagę, że od 20 lat mamy kapitalizm i praca w wielu firmach, czy też ściślej w tym przypadku zlecenia z kilku/wielu firm są normalne. Tak robi np. i radca prawny i lekarz (zawody te podaje dla przykładu). Trudno jest mieć do tych ludzi o to pretensje, chyba że te pretensje ma pracownik etatowy, który nie ma takich możliwości. A bliżej tematu, to przecież normalne, że wśród radnych są przedstawiciele różnych zawodów m.in. tzw. wolnych zawodów i urzędnicy i przedsiebiorcy. Byłoby niedobrze, gdyby byli to np. sami urzędnicy innego szczebla np. wojewódzkiego, czy powiatowego (a przecież tacy w Radzie Miasta są - nie będę podawać nazwisk).
W sprawie p. Błaszczyńskiego, to większością kieruje chyba zazdrość i coś więcej (obym sie mylił, bo chyba nie jest to dbałość o sprawy miasta).

00


qwarc ~qwarc (Gość)18.03.2011 21:10

"swan" napisał(a):
Mam pytanie.Co trzeba przynieść do lekarza orzecznika?


Głupa nie rżnij. Wniosek.

00


qwarc ~qwarc (Gość)18.03.2011 21:10

"zdziwiony" napisał(a):
Dziwi mnie to "oburzenie".


To ty chyba w tym zdziwieniu już ostatni Mohikanin w mieście jesteś albo rżniesz głupa.

"zdziwiony" napisał(a):
Czyżby piszący chcieli, by p. Błaszczyński w ogóle nie pracował.


Nie, przeciwnie przecież on "pracuje" (czytaj zatrudniony jest) już w tak bardzo wielu miejscach, że samo przemieszczanie się pomiędzy tymi pracami tyle mu czasu zajmuje, że na samą pracę czasu już mu nie starcza !
Ale wypłaty na konto wpływają mu ze wszystkich miejsc prac i co dzisiaj takie powszechne nie jest, zawsze w terminie.

"zdziwiony" napisał(a):
Przecież praca w tej komisji jest normalną pracą dla lekarza, który w tym przypadku jest orzecznikiem.


Akurat odwrotnie jest. I to jest właśnie nienormalne. Przepraszam, rozmawiajmy językiem medycznym, chore !

"zdziwiony" napisał(a):
Nie wiem o co tu chodzi.


Wiesz, wiesz, tylko udajesz że nie wiesz.

"zdziwiony" napisał(a):
Lekarzem się jest a przewodniczącym się bywa, jak mówi takie przysłowie.


I tutaj znów się zasadniczo mylisz.
Otóż w tym konkretnym przypadku przewodniczącym się jest, a lekarzem się bywa. Choć w to bywanie lekarzem to szczerze wątpię. Kiedy, przy tylu obowiązkach?
A pro pos, pamięta ktoś zadymę z Zarządem Rejonowym PCK za kadencji tego pana jako prezesa? Co najmniej z 10 lat temu? beknął ktoś czy łeb sprawie ukręcili ?

00


zdziwiony ~zdziwiony (Gość)18.03.2011 20:57

Dziwi mnie to "oburzenie". Przecież praca w tej komisji jest normalna pracą dla lekarza, który w tym przypadku jest orzecznikiem. Nie wiem o co tu chodzi. Czyżby piszący chcieli, by p. Błaszczyński w ogóle nie pracował. Lekarzem się jest a przewodniczącym sie bywa, jak mówi takie przysłowie.

00


swan ~swan (Gość)18.03.2011 20:49

Mam pytanie.Co trzeba przynieść do lekarza orzecznika?

00


qwarc ~qwarc (Gość)18.03.2011 20:02

"sklave" napisał(a):
Czy to ta sama osoba opisywana???:
http://www.kowalczyk.info.pl/articles.php?id=185[/cytat]
Sklave ta sama osoba to jest !! Ale patrz Sklave jak trzeba mieć nagrabione, że kilka lat taki wpis w necie już sobie wisi a Błaszczyński udaje że ślepy i nie widzi. Każdy normalny (czytaj uczciwy człowiek) takiego Kowalczyka co to napisał dopadł by w sądzie. A lekarzyk nic, udaje że deszcz pada. Widocznie prawda

00


qwarc ~qwarc (Gość)18.03.2011 19:58

"jelen-na-rykowiski" napisał(a):
ordnung must sein z tym kolegą orzecznikiem !
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/824416,bez-sciemniania-sarna-w-miescie,id,t.html#55b92a836cf970d4,1,3,4[/cytat]
Ten cały Błaszczyński jako "polityk" to NIKT.
"Polityk" bez morale i etyki.
Nie wiem jaki lekarz z niego bo na płuca nie choruję, ale sądze że lekarz z niego kiepściachny bo jaki może być prawie 60-cioletni lekarz co się nie rozwija i nie podąża za medycyną bo kiedy miałby to robić skoro od 20 lat przy kilku korytach od wyżerki nie odchodzi ?

00


J23 ~J23 (Gość)18.03.2011 18:47

Maniuś nie bądź pazerny! Dlaczego wszystko chcesz połknąć?

00


Aman Amanranga18.03.2011 17:42

"sklave" napisał(a):
czytamy we wniosku skierowanym do służb wojewody przez piotrkowianina

Piotrkowianin nie daje za wygraną. Pan Marian zresztą też nie daje się złamać. Wojna na całego. W końcu trzeba zagarniać do siebie jak najwięcej jak jest tylko możliwość bo potem może już nie być takiej okazji. Ciekawe czy pan doktor przyjmuje jeszcze pacjentów prywatnie? Skąd ten człowiek bierze na to czas i energię. Tym bardziej, że podobno jest niepełnosprawny.

00


jeleń na rykowiski ~jeleń na rykowiski (Gość)18.03.2011 16:51

Pawła Lareckiego tytułowa "Sarna" jak grzebnie racicą, to od razu ordnung must sein z tym kolegą orzecznikiem !
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/824416,bez-sciemniania-sarna-w-miescie,id,t.html#55b92a836cf970d4,1,3,4

00


Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat