Maćkowiak o billboardach, mieście i pieniądzach

Strefa FM Czwartek, 17 czerwca 201026
Stan miasta jest zły i stąd pomysł na billboardy, które wzbudziły spore zainteresowanie w mieście - podkreśla wiceprzewodniczący stowarzyszenia ROZWÓJ I GOSPODARNOŚĆ Witold Maćkowiak, gość programu O TYM SIĘ MÓWI w Strefie FM.

- Można było napisać rozwlekłe hasło na zasadzie przeróżnej kompozycji słownej w stylu motta. Uznaliśmy, że prosta diagnoza: Piotrków potrzebuje lekarza będzie najsłuszniejszym hasłem do tego, aby stwierdzić, że jest źle. Będziemy to hasło rozwijać - powiedział W. Maćkowiak w rozmowie z Beatą Hołubowicz - Stachaczyk.

Kto zatem ma uzdrowić Piotrków? Czy RIG ma już swojego kandydata na prezydenta? Zdaniem gościa Strefy FM na razie zarówno Paweł Szcześniak jak i Karol Szokalski mają po 33,3 procent szans. - Kto zostanie kandydatem ogłosimy we wrześniu - deklaruje wiceprzewodniczący RIG. Do wspomnianej dwójki może dołączyć zatem ktoś trzeci, czego Maćkowiak nie wyklucza: my musimy porwać mieszkańców, mieszkańcy muszą nam zaufać. Mamy pomysły, wiemy jak to zrobić, nie wiemy tylko czy nam się uda.

Zabawą w indian chłopców w krótkich spodenkach określił
Witold Maćkowiak pomysł grupy radnych zmniejszający dodatek prezydentowi Piotrkowa.


Choć prezydent Piotrkowa zarabia za dużo to takich akcji nie popieram - dodał gość Strefy FM.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (26)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

wyborca ~wyborca (Gość)17.06.2010 14:01

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Przez konkurentów i przez złośliwców nazwany Księciem Witoldem. Ale gdy się tak zastanowić, coś w tym jest. Do pewnego rodzaju współczesnej arystokracji można go zaliczyć.
Witoldzie Maćkowiaku!
Na dotychczasowym stanowisku Pan się sprawdza, dość długo już Pan je piastuje i więcej na tym miejscu Pan już nie osiągnie i niczego więcej Pan już z siebie nie wyciśnie.
Ponieważ człowiek ma (prawdopodobnie) tylko jedno życie, w dodatku tak szybko mijające, powinien Pan, jako człowiek z ambicjami i - powiem to, niech mnie obrzucą błotem, nic sobie z tego nie robię - z pewną charyzmą - wystartować do zawodów o najważniejszy fotel w magistracie.


Piotrze Włostowicu: Nie rób z siebie wazeliniarza. Nie tędy droga.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)17.06.2010 13:55

"wyborca" napisał(a):

Cytuję:
Ani Szokalski ani Szcześniak ani żaden inny z RiG-u kandydat nie jest w stanie powalczyć z Dziemdziorą i Czaplą nie mówiąc o Chojniaku.


Bez żartów, rozmawiajmy poważnie. Z Dziemdziorą nie tylko jest w stanie powalczyć hipotetyczny kandydat RiG-u Witold Maćkowiak, ale także jest w stanie położyć go na łopatkach!

[cytat]To nie te czasy Panie Maćkowiak kiedy w 2002 r z kapeluszu wyskoczył Matusewicz. Wygrał bo takiej kampanii wyborczej jaką przeprowadziliście nasze miasto nie doświadczyło wcześniej. Kandydat na prezydenta miasta Piotrkowa musi być znany i popularny.


No i Matusewicz, pełniąc wcześniej różne wysokie funkcje, był znany. Więc określenie, że wyskoczył z kapelusza, jest do bani. Kampania - owszem - przeprowadzona była w sposób pionierski i z rozmachem. Ale kandydat miał już nazwisko.

Cytuję:
Kandydat na prezydenta miasta Piotrkowa musi być znany i popularny. Musi znać ekonomie i zasady funkcjonowania rynku.


No, z tym znawstwem ekonomii i zasad funkcjonowania rynku przez kandydata Dziemdziorę, toś kolego, mocno przeholował.
Jeśli ktoś się na tym zna, to Maćkowiak, rzecz jasna.

Cytuję:
Poprzyjcie Dziemdziorę i macie swoich na urzędzie.


Pan, kolego wyborco, popiera Dziemdziorę. Więc na jakim pan się u niego widzi urzędzie? Coś konkretnego ma pan już przyobiecane?

Cytuję:
Kogo Czapla wprowadzi na swojego zastępcę? Ciszewskiego albo Penicnę?


A ten Penicna, to kto to taki? Bo pierwsze słyszę?

Cytuję:
Nie róbcie z siebie pośmiewiska wystawiając kandydatów bez poparcia większości wyborców.


A wystawiać Dziemdziorę to nie pośmiewisko?
I jeszcze twierdzić, że to znawca ekonomii i zasad funkcjonowania rynku! Toż to dopiero jest śmiech na sali!

Cytuję:
A może spróbujcie do wróżki?


No, to szkoda, że wyście z Dziemdziorą wcześniej do tej wróżki nie poszli. Prawdę by wam przynajmniej powiedziała.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)17.06.2010 13:34

...bilboardy, które wzbudziły spore zainteresowanie w mieście...
Bez przesady. Nie robi to na nas aż tak wielkiego wrażenia. Nie takie reklamy widzieliśmy w Nowym Jorku na Times Square!
...na razie zarówno Paweł Szcześniak jak i Karol Szokalski mają po 33,3 procent szans. - Kto zostanie kandydatem ogłosimy we wrześniu - deklaruje wiceprzewodniczący RIG.
Szcześniak? Już pisałem, uchowaj Panie!
Szo..., Szo...kalski?! Szok!!! Dobry Boże, miej nas w swej opiece!

Do wspomnianej dwójki może dołączyć zatem ktoś trzeci, czego Maćkowiak nie wyklucza.
I to byłaby jedyna do przyjęcia opcja!
Pod tym tylko wszakże warunkiem, że tym trzecim, kto miałby dołączyć, byłby Pan sam, Panie Witoldzie Maćkowiaku! Wtedy jakieś realne szanse na porwanie mieszkańców i zdobycie ich zaufania byłyby.

Mamy pomysły, wiemy jak to zrobić, nie wiemy tylko czy nam się uda.
Złe macie pomysły i wam się nie uda.
Niech Pan wdroży ten pomysł z własną kandydaturą. Wtedy może się udać.

___________________________________________________
MOJE TRZY GROSZE
Dwaj kandydaci na "Sz." nie są szerzej znani społeczeństwu Piotrkowa. Nawet jeżeli ktoś ich zna, to nie ma dobrej opinii. Tematu lepiej nie rozwijajmy...
Natomiast Witold Maćkowiak jest postacią w naszym grodzie znaną. Oczywiście, także nie przez wszystkich bez wyjątku. Ale 10-krotnie bardziej znaną.
To człowiek kontrowersyjny. Ale taki ma być przyszły prezydent. To jest wada i zaleta zarazem. Ważne, że nie jest mydłkowaty i nijaki.
Wiceprzewodniczący RIG-u (w istocie - kierujący tym stowarzyszeniem i pociągający w mieście za różne sznurki) jest człowiekiem z krwi i kości: ma on wady i ma zalety. To dobrze - jest normalny.
Jakie zalety posiadają obaj kandydaci na "Sz."?
Nie widzę, nie słyszę.
Natomiast - niestety - wady ich znamy.
Maćkowiak jest człowiekiem konkretu i czynu. Mówi tak-siak, a nie inaczej. I decyzja zapada.
Dla równowagi, jest to człowiek ponadprzeciętnie wrażliwy na los zwykłych ludzi. Pomaga, nie robiąc przy tym szumu z tego powodu. Użyję staromodnego określenia - filantrop.
To twardy gość, czasem nieprzejednany w postępowaniu, ale ma gołębie serce.
Ktoś się może uśmiechnie z ironią... Na zdrowie!
Ja tam wiem, co piszę.
Jest diabelnie inteligentny, jest obyty, ma poczucie humoru i dystansu do siebie samego. Twardo stąpa po ziemi.
Przez konkurentów i przez złośliwców nazwany Księciem Witoldem. Ale gdy się tak zastanowić, coś w tym jest. Do pewnego rodzaju współczesnej arystokracji można go zaliczyć.
Witoldzie Maćkowiaku!
Na dotychczasowym stanowisku Pan się sprawdza, dość długo już Pan je piastuje i więcej na tym miejscu Pan już nie osiągnie i niczego więcej Pan już z siebie nie wyciśnie.
Ponieważ człowiek ma (prawdopodobnie) tylko jedno życie, w dodatku tak szybko mijające, powinien Pan, jako człowiek z ambicjami i - powiem to, niech mnie obrzucą błotem, nic sobie z tego nie robię - z pewną charyzmą - wystartować do zawodów o najważniejszy fotel w magistracie.
Kiedy mężczyzna zbuduje dom, kiedy spłodzi już dzieci i posadzi dąb, to w następnej kolejności - co ma robić? Spocząć na laurach?
Nie! Kandydować na stanowisko prezydenta 78-tysięcznego miasta.

Piotr Włostowic

00


wyborca ~wyborca (Gość)17.06.2010 13:16

Cytuję:
Do wspomnianej dwójki może dołączyć zatem ktoś trzeci, czego Maćkowiak nie wyklucza: my musimy porwać mieszkańców, mieszkańcy muszą nam zaufać. Mamy pomysły, wiemy jak to zrobić, nie wiemy tylko czy nam się uda.


Ani Szokalski ani Szcześniak ani żaden inny z RiG-u kandydat nie jest w stanie powalczyć z Dziemdziorą i Czaplą nie mówiąc o Chojniaku.
To nie te czasy Panie Maćkowiak kiedy w 2002 r z kapeluszu wyskoczył Matusewicz. Wygrał bo takiej kampanii wyborczej jaką przeprowadziliście nasze miasto nie doświadczyło wcześniej. Kandydat na prezydenta miasta Piotrkowa musi być znany i popularny. Musi znać ekonomie i zasady funkcjonowania rynku. Poprzyjcie Dziemdziorę i macie swoich na urzędzie. Czapla ma szanse wygrać ale to co wyprawia teraz Komorowski i Tusk i te niezrealizowane obietnice to ludzi zniechęciły do głosowania na PO. Kogo Czapla wprowadzi na swojego zastępcę? Ciszewskiego albo Penicnę? Nie róbcie z siebie pośmiewiska wystawiając kandydatów bez poparcia większości wyborców. A może spróbujcie do wróżki?

00


Indianin w krótkich spodenkach ~Indianin w krótkich spodenkach (Gość)17.06.2010 13:02

Jest źle, miasto potrzebuje lekarza. To ocena negatywna obecnego prezydenta. Ale należy mu nadal płacić wysoki dodatek. Za skuteczność i dobrą pracę. I tak zachęcać, aby nic się nie zmieniało do końca kadencji.
ZASTÓJ i NIEGOSPODARNOŚĆ???

00


~J. ~J.ranga17.06.2010 12:56

no i wiadomo kto znowu wyliże d. panu Ch.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat