Kacper zbiera na wycieczkę do Krakowa. 11-latek na Słowackiego sprzedaje lemoniadę i słonecznik by spełniać marzenia

Wtorek, 30 lipca 202456
11 – letni Kacper rozłożył na ulicy mały kramik i sprzedaje. Marzy, by zebrać pieniądze na wycieczkę do Krakowa. Chce zobaczyć smoka wawelskiego, rynek i sukiennice. Na dodatek właśnie zepsuł mu się telefon, a nowy wyświetlacz to koszt nawet kilkuset złotych.

Ładuję galerię...

Chłopiec stoi na ulicy Słowackiego, niedaleko Macdonalds”a. Na chodniku ma dwie skrzynki, w jednej fasolkę szparagowa, w drugiej słoik z lemoniadą, papierowe kubeczki i słomki. Obok mały stolik ze słonecznikami. - Zbieram pieniądze na wycieczkę do Krakowa, koledzy mówili, że to piękne miejsce – mówi Kacper – Moi  rodzice mogliby dać mi pieniądze na bilet, ale ja chcę na niego zarobić.

 

Jak opowiada jedenastolatek, jego tata nadzoruje pierwszy biznes syna. Na początku pomagał mu nawet robić lemoniadę, potem chłopiec sam rozpoczął swoją „ produkcję”. - Wycieczka do Krakowa, to nie koniec- zapewnia Kacper – muszę kupić wyświetlacz do telefonu, bo dzisiaj mi się zepsuł, a ja muszę dzwonić do kolegów.


Zainteresował temat?

8

4


Zobacz również

reklama

Komentarze (56)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Mak ~Mak (Gość)30.07.2024 20:16

Woda z kranu, choć u nas jest nie najgorsza, cytryny niemyte, co to za przykład dla dziecka, że byle jak i byle gdzie można sprzedawać

11


Ziuta ~Ziuta (Gość)30.07.2024 17:27

Pozwolić dzieciom handlować ale w miejscach do tego przeznaczonym.Fasolka i słoneczniki ze Zjazdowej,to jest biznes dorosłych wysługujących się dziećmi

21


Mlody ~Mlody (Gość)30.07.2024 19:43

Jeszcze żeby jakoś kulturalnie to robił a on po prostu lata za przechodniami z głośnym rykiem kup pan lemoniadę na siłę ..starsze osoby mogą się niestety takiego osobnika przestraszyc !!!

51


go?ć_gosc ~go?ć_gosc (Gość)30.07.2024 19:57

Niestety bezpieczne to nie jest, obok ruchliwa ulica, chłopiec niego za przechodniami, skrzynki stoją na ziemi, jest brudno.

11


go?ć_magdalena ~go?ć_magdalena (Gość)30.07.2024 19:34

W jakich godzinach stoi zwykle chłopiec?

10


Acab ~Acab (Gość)30.07.2024 18:34

xxxxx piotrkowskich konfidentów

10


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)30.07.2024 18:21

Czytając te komentarze Mam bardzo mieszane uczucia jestem bardzo starym człowiekiem i we wczesnym dzieciństwie dorabialiśmy Chodząc na wieś do chłopa do drobnych robót rolnych widziałem tego chłopca a niestety mam jedną tylko krytyczną uwagę troszkę Było brudno wkoło niego ale niech sobie radzi myślę że za rok będzie już czysto w koło niego

31


ocochodzi ~ocochodzi (Gość)30.07.2024 16:51

Nie boli nas to, że sprzedaje. Boli nas to, że innych za takie coś karzą. Jeden może a drugi nie?

81


go?ć_mieszkanka ~go?ć_mieszkanka (Gość)30.07.2024 15:54

Coraz więcej jest tych dzieci handlujących,a to lemoniadą , a to bransoletkami,ciekawe co rodzice robią z pieniędzmi od państwa na swoje pociechy

132


Wujek Wojtek ~Wujek Wojtek (Gość)30.07.2024 14:48

Rok temu handlował też po nocy u Bernardyn. Zbierał na hulajnogę.

121


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat