Jedno miasto – 170 stowarzyszeń i fundacji

Tydzień Trybunalski Czwartek, 17 czerwca 20100
Ostatnio głośno było w Piotrkowie o powstaniu Fundacji “Wyciągamy Dzieci z Bramy”. Okazało się, że decyzja o jej utworzeniu, a w zasadzie jej wprowadzenie w życie spowodowało spore zamieszanie w mieście. Dyrektor MOK-u stracił posadę, a lokalni politycy ruszyli do akcji, organizując konferencje prasowe w plenerze i debaty w Radzie Miasta. I to wszystko w związku z fundacją, która na dobre nie zaczęła jeszcze działać.

Postanowiliśmy sprawdzić, jak wielu piotrkowian włącza się w działalność społecznikowską. Okazuje się, że Piotrków jest liderem w ilości stowarzyszeń i fundacji i bije na głowę pozostałe miasta regionu. Czy nasi mieszkańcy miasta są tak zaangażowani w działalność społeczną i tworzenie społeczeństwa obywatelskiego, czy też może jest ona wykorzystywana do innych celów? Wydaje się, że łatwej i jednoznacznej odpowiedzi nie ma.

 

W Piotrkowie działa aż 170 stowarzyszeń i fundacji. Dla porównania - w Tomaszowie 92, w Bełchatowie 89, a w Radomsku tylko 41. Na piotrkowskiej liście organizacji pozarządowych można znaleźć takie, jak: Piotrkowskie Towarzystwo Taneczne z prezesem Zbigniewem Bujakowskim (były dyrektor MOK), Polski Związek Hodowców Gołębi Pocztowych na czele z byłym wicestarostą piotrkowskim Grzegorzem Adamczykiem, Stowarzyszenie Autonomicznych Ogródków Działkowych (prezes Ryszard Warzocha - b. radny), Stowarzyszenie Busola dla Artystycznie Uzdolnionych Dzieci (Elżbieta Łągwa-Szelągowska, dyrektor Przedszkola Samorządowego nr 16), Stowarzyszenie Folkloru Miejskiego AGRAFA (Marek Doleciński, organizator Festiwalu Kapel Podwórkowych), Stowarzyszenie Nauczycieli Ekologów, Stowarzyszenie na rzecz Wspierania Polskich Producentów i Dystrybutorów Gazów Technicznych SPOGAT, stowarzyszenie Weterani Lewicy (przewodniczący Bogusław Jakubowski), Stowarzyszenie Zarządców i Administratorów Nieruchomości (Elżbieta Sapińska, prezes TBS), Towarzystwo Internistów Polskich (Marian Błaszczyński - b. przew. Rady Miasta), stowarzyszenie Prawica Razem (prezes Krzysztof Chojniak - prezydent miasta), stowarzyszenie Forum Piotrkowian (Elżbieta Gniewaszewska - b. dyr. Wydziału Kultury, Sportu Urzędu Wojewódzkiego w Piotrkowie), Piotrkowska Grupa Rowerowa START (Michał Rosiak - Piotr 2009), PTTK (Mirosław Ratajski), stowarzyszenie "Rozwój i Gospodarność" (radny Karol Szokalski), Piotrkowskie Stowarzyszenie Rozwoju Promocji i Integracji Europejskiej EURO-Centrum (b. poseł Bogdan Bujak), Klub Sportowy Concordia (Dariusz Dzwonnik), Atletyczny Klub Sportowych (Grzegorz Bielecki), Fundacja Dar Twojego Serca, Divine Mercy, Fundacja Rozwoju Zasobów Ludzkich, Piotrkowska Fundacja im. A. Frycza - Modrzewskiego, Fundacja Pro Advice, Fundacja "Wyciągamy Dzieci z Bramy" (Jacek Sokalski - b. dyr. MOK), Piotrkowskie Stowarzyszenie Sztuk Walki, Stowarzyszenie Piotrków XXI (Maciej Maciołek), Stowarzyszenie Piotrków XXI.pl (Marcin Pampuch, b. rzecznik marszałka województwa i prezydenta), Towarzystwo Przyjaciół Piotrkowa Trybunalskiego (Waldemar Domarańczyk). Jak widać - szeroki przekrój: organizacje polityczne, kulturalne, sportowe, społeczne, charytatywne.

 

 

Wielu działaczy należy do kilku stowarzyszeń jednocześnie, są też osoby, które przewodzą nie tylko jednej organizacji (Ryszard Warzocha czy Waldemar Domarańczyk). Okazuje się, że ważna jest też nazwa. Są dwa stowarzyszenia, które różni tylko krótkie "pl". Okazuje się, że jedno z nich założyli działacze PiS, a drugie osoby związane z b. prezydentem Piotrkowa Waldemarem Matusewiczem. W przypadku wystawienia przez oba stowarzyszenia list do Rady Miasta, wyborcy będą mieć niezły zamęt i zapewne o to chodziło grupie młodych "PiS-owców", którzy zdążyli zarejestrować Piotrków XXI przed grupą, którą reprezentuje Marcin Pampuch. Casus historii z KPEiR jest tu czytelny. Przypomnijmy, że po powstaniu Krajowej Partii Emerytów i Rencistów założonej przez środowiska lewicowe, poszła kontra z prawej strony i powstało Krajowe Porozumienie Emerytów i Rencistów. Dziś o obu ugrupowaniach... cicho. Podobnie jest z tymi piotrkowskimi. - Nie myślimy o wyborach, chcieliśmy być ciałem doradczym dla władz miasta, wspierać inicjatywy związane z życiem kulturalno-społecznym Piotrkowa. W naszym gronie są osoby związane z panem Matusewiczem, ale są również i takie, które nie miały z nim kontaktu. Próbowaliśmy zachęcić do współpracy osoby ze stowarzyszenia Piotrków XXI, ale odzewu nie było - wyjaśnia M. Pampuch. Stowarzyszenie Piotrków XXI.pl istnieje i znajduje się w fazie organizacji. - Spotykamy się raz w miesiącu - dodaje b. rzecznik prezydenta Piotrkowa.

 

Stowarzyszenia rządzą

 

O ile oba "Piotrkowy XXI" może kiedyś chciałyby mieć wpływ na władzę w Piotrkowie, o tyle dwa stowarzyszenia takie doświadczenia mają już za sobą. Prawica Razem to dziś największy klub w Radzie Miasta. Prezydent miasta jest prezesem stowarzyszenia, które ma olbrzymi wpływ na najważniejsze decyzje. Krzysztof Chojniak, Marian Błaszczyński, Mariusz Staszek, Jadwiga Wójcik, Rafał Czajka, Michał Rżanek - to tylko niektóre osoby spośród ponad 120, które należą dziś do najważniejszej politycznej organizacji w Piotrkowie. - Myślę, że w pewnym okresie Prawica Razem spełniła swoje zadanie - mówi współzałożyciel ugrupowania, obecnie kandydat PiS na prezydenta, Piotr Masiarek. - Byłem również radnym tego stowarzyszenia, ale to była wówczas specyficzna sytuacja. Chcieliśmy skupiać organizacje działające w Piotrkowie o zabarwieniu prawicowym i to środowisko trzeba było zebrać - brzydko mówiąc "do kupy". I to się udało, ale życie idzie do przodu. Pojawiła się bardzo mocna partia - Prawo i Sprawiedliwość i w tym momencie lokalne polityczne stowarzyszenia nie mają racji bytu. Kogo dziś reprezentuje Prawica Razem? Prawicę RP Marka Jurka i kilka osób z "Solidarności". Spoiwem stowarzyszenia jest Krzysztof Chojniak. Jeśli nie będzie prezydentem, Prawica Razem umrze śmiercią naturalną - dodaje Masiarek. Zdumiony słowami radnego jest Karol Strojecki, rzecznik Prawicy Razem. - Z tego, co wiem, pan Masiarek jest członkiem stowarzyszenia. Ani nie zrezygnował, ani nie został z niego usunięty. Przykre jest to, że dziś nie identyfikuje się z nami i wypowiada negatywnie o naszej organizacji. Strojecki podkreśla, że w Prawicy Razem są przede wszystkim osoby, które chciałyby działać w stowarzyszeniu, a nie partii politycznej. Dodaje jednak, że wśród jego działaczy nie brakuje członków PiS. - Naszym zadaniem jest integracja środowisk prawicowych - dodaje rzecznik PR.
Tymczasem przez wiele lat w Piotrkowie współrządziło inne stowarzyszenie - Forum Piotrkowian. Przez jego szeregi "przewinęło" się wielu najważniejszych swego czasu, a także dziś, działaczy społecznych, gospodarczych, kulturalnych czy politycznych w mieście. Forum miało też przez 6 lat "swojego" prezydenta (Andrzej Pol, a wcześniej Michał Rżanek), członkowie tej organizacji zajmowali wiele najważniejszych stanowisk w mieście (naczelnicy wydziałów Urzędu Miasta, dyrektorzy placówek kulturalnych - MOK, Muzeum). Formalnie Forum istnieje, można je znaleźć na liście organizacji pozarządowych, ale czy działa?

 

- Stowarzyszenie istnieje, choć zawiesiło działalność. Było coraz mniejsze zainteresowanie, ale myślę, że powoli się Forum odradza. Od czasu do czasu spotykamy się towarzysko w gronie kilkunastu osób - wyjaśnia prezes Elżbieta Gniewaszewska. Członkami stowarzyszenia są nadal Andrzej Pol, Grzegorz Kozłowski i radna Magdalena Kwiecińska. Elżbieta Gniewaszewska nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie o ewentualny start Forum w wyborach samorządowych. - Spotkamy się w rozszerzonym gronie Zarządu i wtedy podejmiemy jakąś decyzję - dodała.
Czy Prawica Razem nie obawia się, że podzieli los Forum? Karol Strojecki uspokaja:
- Trudno dziś prorokować, jaka będzie nasza przyszłość. Jestem jednak przekonany, że dobra. Mamy bowiem wielu członków, którzy chcą działać, nie tylko w polityce.

 

Bez polityki, ale z politykami

 

- Doświadczenie wskazuje, że wiele organizacji pozarządowych po okresie rejestracji nie jest w stanie prowadzić działalności, pozostawiając tylko ślad w rejestrze. Są też takie, gdzie zapał szybko mija i zaprzestaje się działalności. Wreszcie są takie, które w sposób konsekwentny realizują swoje cele statutowe, a dzięki temu w sposób realny kształtują nową rzeczywistość - mówił podczas X Spotkań Europejskich wiceprezydent Piotrkowa Andrzej Kacperek. Jak dodał, przykładem stowarzyszenia, które radzi sobie od początku swego istnienia, jest Piotrkowskie Stowarzyszenie Rozwoju Promocji i Integracji Europejskiej Euro-Centrum. Organizacja ta powstała w listopadzie 2000 roku. Pomysłodawcą był wiceprezydent Piotrkowa Grzegorz Kozłowski. Członkami założycielami było wielu ówczesnych, a także obecnych VIP-ów z całego b. województwa piotrkowskiego, w tym m.in. b. poseł AWS Zbigniew Mroziński, radny Bronisław Brylski, b. asystent wojewody piotrkowskiego i marszałka województwa Anetta Mądry. Wśród honorowych członków można było znaleźć Stanisława Witaszczyka, b. wojewodę piotrkowskiego, marszałka województwa, a obecnie posła PSL. - Po tym, jak Piotrków stracił status miasta wojewódzkiego, kilku ludzi doszło do wniosku, że trzeba pomyśleć o instytucji, która będzie miała charakter regionalny. Akurat dobrze się złożyło, że ówczesny szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej otworzył taki konkurs na tworzenie regionalnych centrów integracji europejskiej, które miały działać przy organizacjach pozarządowych. Szybko taką organizację utworzyliśmy i - jak się okazało - Euro-Centrum zostało regionalnym centrum informacji europejskiej - wyjaśnia Grzegorz Kozłowski. Po latach schedę po Kozłowskim przejął b. poseł SLD Bogdan Bujak. Dziś to on jest prezesem stowarzyszenia. Obecnie najważniejsze obszary działania Euro-Centrum to: integracja europejska, nauka i oświata, kultura i sztuka oraz problematyka osób niepełnosprawnych. Funkcjonuje przede wszystkim dzięki środkom z Unii Europejskiej i Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.

 

Grzegorz Kozłowski, po przekazaniu Bogdanowi Bujakowi "pałeczki" w Euro-Centrum, doprowadził do powstania kolejnego stowarzyszenia, tym razem w gminie Sulejów. Dlaczego? Z prozaicznego powodu - były wiceprezydent Piotrkowa zdecydował się zamieszkać w tej właśnie gminie (to stała tendencja, obecnie wielu piotrkowian przeprowadza się do takich miejscowości, jak: Przygłów, Uszczyn, Poniatów czy Podklasztorze). W listopadzie 2008 roku powstało Sulejowskie Stowarzyszenie Rozwoju. W gronie jego twórców można znaleźć wiele osób związanych z Piotrkowem: Elżbieta Gniewaszewska, Marek Krawczyk (b. wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, prezes UMKS Piotrcovia), Marek Brajczewski (b. wiceprezydent Piotrkowa, b. inżynier miasta), Paweł Czajka (dyrektor Biura Planowania Przestrzennego), Krzysztof Cieślak (prezes Huty Finezja), Grzegorz Gdula (kierownik Ośrodka Doskonalenia Kadr Służby Więziennej), Henryka Gawrońska (dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie), Elżbieta Wiaderek, Jacek Lenart (dyrektor Aresztu Śledczego w Piotrkowie), Elżbieta Sapińska (prezes TBS w Piotrkowie), Mieczysław Misztela (właściciel "Zielonego Gościńca we Włodzimierzowie, wcześniej "domu weselnego" przy ul. Górnej w Piotrkowie), Leon Fortak (wójt gminy Czarnocin), Jacek Zatorski (prezes GKS Bełchatów), Zygmunt Kocimowski (dyrektor ARiMR). - Zawsze uważałem, patrząc na rozwój turystyki, ale nie tylko, że nie ma Piotrkowa bez Sulejowa i odwrotnie - wyjaśnia G. Kozłowski.

 

Fundacja czy stowarzyszenie?

 

Fundacja jest organizacją pozarządową powoływaną dla celów społecznie lub gospodarczo użytecznych, wyposażoną w majątek przeznaczony na realizację tych celów, ustanawianą przez fundatora w oświadczeniu woli złożonym przed notariuszem (lub w testamencie), uzyskująca osobowość prawną z chwilą wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego. Istotą fundacji jest zatem istnienie majątku przeznaczonego przez fundatora na publicznie użyteczny cel. Opiekę nad majątkiem oraz odpowiedzialność za realizację celów przejmuje, po zarejestrowaniu fundacji, zarząd.

 


Stowarzyszenie to z kolei grupa osób (przyjaciół, bliższych i dalszych znajomych, członków rodziny), które mają wspólne zainteresowania lub wspólny cel. Razem chcą rozwijać swoje zainteresowania lub osiągnąć wyznaczony sobie cel (np. wpisać zabudowania fabryki do rejestru zabytków, odnowić ją itd.).

 

Co lepiej założyć, stowarzyszenie czy fundację? To pytanie zadają sobie często osoby stające przed decyzją o sformalizowaniu swojej działalności społecznej. W skrócie można odpowiedzieć na nie tak: jeśli masz przyjaciół - załóż stowarzyszenie, jeśli masz pieniądze - załóż fundację.

 

A. Wolski

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat