Uzależnienie od smartfona to nowa choroba cywilizacyjna. Szacuje się, że nawet połowa ludzi w wieku 14-19 lat cierpi na fonoholizm (tak się to schorzenie nazywa) i nie ma o tym zielonego pojęcia. Oczywiście dziś trudno jest wyobrazić sobie życie bez telefonu komórkowego. Każdy z nas używa go co najmniej kilka razy dziennie, nie tylko do wykonywania połączeń. Smartfony posiadają dostęp do internetu oraz tyle różnych funkcji, że…aż trudno się oprzeć.
Uzależnić się jest łatwo – mówił w Maglu Kamil Śliwowski, ekspert od higieny cyfrowej z Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. – Kiedyś było trudniej, bo choć internet mieliśmy już w latach 90., to jednak głównie na komputerach. Teraz w każdej chwili możemy sprawdzać, co nowego podano w mediach społecznościowych, kto ze znajomych wrzucił jakieś zdjęcia, kto polubił nasz post itp. I to wciąga. Bo media społecznościowe tak zostały wymyślone, by wciągać.
Czy uzależnienie od Facebooka czy Instagrama może być groźne?
- Są różne co do tego opinie – odpowiadał K. Śliwowski. – Jednoznacznej odpowiedzi chyba nie ma, choć wydaje się że z uzależnienia od mediów społecznościowych można przejść do innych. Na pewno korzystanie ze smartfona kiedy prowadzi się auto bądź przechodzi przez ulice może być bardzo niebezpieczne.
Młodzi ludzie ze smartfona korzystają wszędzie: w domu przy obiedzie, w szkole na lekcjach, a nawet w kościele – mówiła w tej samej audycji Iwona Kubik, terapeuta uzależnień z poradni „Oaza”. Nawet połowa z nich ma objawy uzależnienia, czyli cierpi na fonoholizm. To z kolei często przeradza się w uzależnienie od środków psychoaktywnych.
Jak rozpoznać czy jest się uzależnionym?
- Taki człowiek po telefon sięga co kilka minut, nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez smartfona, a nawet musi mieć przy sobie ładowarkę – wyjaśniała I. Kubik. – Jeśli ładowarki nie ma, a kończy się bateria w telefonie, wpada w panikę.
Serio, to nie są żarty. Inne objawy to gorsze relacje z ludźmi, wyobcowanie, smutek, uczucie nudy, apatia.
Jak można fonoholizm leczyć?
- To jest trudne, bo nie można od razu odstawić telefonu. Stosujemy specjalne terapie w specjalnych ośrodkach.
A tych jest w Polce coraz więcej. Terapeuci przestrzegają i apelują już do rodziców małych dzieci: nie dawajcie im smartfonów do zabawy. Owszem, będziecie mieli przez jakiś czas spokój, ale za kilka lat uzależnione dziecko.