Inteligentny przystanek? Czemu nie!

Tydzień Trybunalski Niedziela, 18 stycznia 201561
A co by państwo powiedzieli na inteligentny przystanek, gdzie nie tylko wyświetli się czas odjazdu autobusu, ale będzie też można wypić kawę czy zrobić bankowy przelew? Albo na inteligentnie sterowane oświetlenie uliczne? To wizja przyszłości? Może, ale już dziś zaczyna się praca nad realizacją tej wizji. W piotrkowskim Urzędzie Miasta powołano właśnie Zespół ds. miasta innowacyjnego.
Inteligentny przystanek? Czemu nie!

Zespół ds. miasta innowacyjnego powołano 23 grudnia ubiegłego roku. – A powołano go po to, aby realizować pewne elementy strategii prezydenta Piotrkowa, która to strategia została niedawno uchwalona przez nowa Radę Miasta. Powstało kilka zespołów: ten dotyczący miasta innowacyjnego, Zespół ds. infrastruktury i środowiska, Zespół ds. edukacji i mobilności zawodowej – wyjaśnia Andrzej Kędzierski, przewodniczący Zespołu ds. miasta innowacyjnego, inspektor w Referacie Usług Komunalnych UM.
Po co powstał Zespół i czym będzie się zajmował? – To wynika także z wymogów Unii Europejskiej. Pieniądze przyznawane m.in. Polsce mają być wydawane w określony sposób. W najbliższej perspektywie Unia będzie kierować środki na pomysły opierające się na innowacyjności – mówi Andrzej Kędzierski.
Zespół powstał więc po to, żeby stworzyć takie projekty, które mogą być współfinansowane ze środków UE, a które będą stawiały na innowacyjność miasta. W centrum zainteresowania staną nowe technologie, które usprawnią jego funkcjonowanie.
A obszarów do zagospodarowania jest kilka, stąd i kilku członków zespołu proponujących rozwiązania w swojej branży. Janusz Korczak-Ziołkowski, kierownik Referatu Architektury i Budownictwa UM, zajmie się inteligentną architekturą, Przemysław Cienkowski z Biura Obsługi Mieszkańców sprawami cyfryzacji, Damian Bodecki z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta zaproponuje rozwiązania z zakresu systemów zarządzania energią, Wojciech Domaradzki doradzał będzie w sprawach odnawialnych źródeł energii, a Marcin Fijałkowski z Biura Partnerstwa i Funduszy UM podpowie, jak na te wszystkie pomysły uzyskać unijne dofinansowanie.

Inteligentny przystanek, inteligentny licznik

Na co więc w dziedzinie innowacyjności chciałby postawić Piotrków? – Zręby koncepcji już powstają. Ot, na przykład inteligentna architektura. Proszę sobie wyobrazić inteligentne przystanki komunikacji miejskiej, gdzie nie tylko czekamy na przewóz, ale możemy również skorzystać z Internetu, napić się kawy, możemy dokonać przelewu bankowego, ponieważ w obrębie danego przystanku byłoby takie urządzenie, które by to umożliwiało. To jeden z pomysłów. I nie jest to jakieś szczególne novum. Na świecie takie rozwiązania już zaczynają funkcjonować. Przy zmodernizowanej ul. POW w Piotrkowie są przystanki z elektronicznymi wyświetlaczami. Można by w przyszłości je rozbudowywać nie tylko po to, żeby pokazywały czas odjazdu i przyjazdu, ale mogły przekazywać inne ważne informacje, także głosowo, co byłoby pomocne dla osób starszych i niedowidzących. To wszystko mieści się w pojęciu smart city (“inteligentne miasto”) łączącego się – mówiąc najprościej – z szeroko pojętymi osiągnięciami cyfryzacyjnymi i technologicznymi. Inna rzecz – inteligentne tablice informacyjne. Tu jeden pomysł rodzi następne. Kolejne pomysły związane są z budynkami użyteczności publicznej (szkoły, przedszkola, urzędy). Tu można by wprowadzić inteligentne systemy zarządzania energią elektryczną czy ciepłem - mówi szef zespołu Andrzej Kędzierski. – Oczywiście jesteśmy otwarci na wszystkie możliwe propozycje płynące nie tylko ze strony członków zespołu, ale i mieszkańców.

Po co petent w urzędzie?

Co nowego może się pojawić w Piotrkowie w dziedzinie cyfryzacji? – Chodzi o szeroko pojęte e-usługi (urząd – mieszkańcy). To, co w jakimś zakresie już funkcjonuje, mogłoby być rozszerzane, aby mieszkańcy w jak najszybszy i najprostszy sposób mogli kontaktować się z urzędem i korzystać z jego usług – dodaje A. Kędzierski.
Czy wizja przyszłości jest więc taka, żeby petent wcale nie musiał przychodzić do urzędu? – W tej chwili trudno na to pytanie odpowiedzieć, ale wszystko wskazuje na to, że kiedyś tak właśnie może być – odpowiada szef Zespołu ds. miasta innowacyjnego. – W najbliższym czasie będziemy natomiast korygować możliwość komunikowania się pomiędzy UM a urzędami administracji państwowej, a dalej rozszerzać te możliwości na mieszkańców. Mówimy o czymś takim, jak np. program Intra DOK (elektroniczny zbiór dokumentów) funkcjonujący już w UM, w którym wszystko może być rozstrzygnięte bez konieczności używania papieru (zgody, pozwolenia, podpisy) – mówi Kędzierski.

Zarządzić inteligentnie ruchem ulicznym i oświetleniem

W przypadku inteligentnego zarządzania energią chodzi póki co głównie o oświetlenie uliczne i systemy tzw. “zielonych fal” na ulicach. – Trzeba rozwijać inteligentne systemy oświetlenia tak, żeby lampy się zapalały tam, gdzie jest taka konieczność i gasły, jeśli nie ma konieczności. W praktyce mogłoby to wyglądać tak, że na uliczce osiedlowej światła z czujnikami ruchu zapalą się, gdy nadjedzie samochód czy pojawi pieszy, a zgasną, gdy nikogo tam nie będzie. Albo “zielona fala” na głównych wlotowych ulicach – żeby nie tworzyć wąskich gardeł, korków. Ważny byłby sposób monitorowania tego wszystkiego, żeby móc wpływać na regulację zamówionych mocy, żeby obciążać dane ulice większym strumieniem światła, a innym zmniejszać itd. Poza tym takimi systemami miałyby być objęte wszystkie nasze jednostki organizacyjne.

A może ferma... fotowoltaiczna

A co z odnawialnymi źródłami energii? – My chcielibyśmy zainwestować w fotowoltaikę, bo to – póki co – najsilniej technologicznie zaawansowana dziedzina i to w tym przypadku jest najprostszy uzysk energii elektrycznej. Mamy w Piotrkowie kilka wytypowanych miejsc, gdzie moglibyśmy takie fermy fotowoltaiczne zainstalować. Tu już powstaje koncepcja.
Gdzie takie farmy mogłyby się pojawić? – Na przykład na terenie oczyszczalni ścieków i druga przy ciepłowni C-2 przy ul. Karolinowskiej – dodaje członek zespołu. – To mogłoby mieć z kolei realny wpływ na koszty odprowadzanych ścieków czy na wysokość taryfy za ciepło. Drugi etap, to montowanie takich urządzeń fotowoltaicznych na budynkach użyteczności publicznej (tam, gdzie jest to możliwe i żeby nie zeszpecić miasta).
Kiedy pojawią się pierwsze konkretne (w postaci projektów) rozwiązania? – Ponieważ wszystko jest determinowane osiami priorytetowymi Unii Europejskiej, a osie mają się pojawić według optymistycznych scenariuszy w II kwartale tego roku (według pesymistycznych nawet później), nie czekając na to, będziemy te koncepcje w pierwszych kwartałach tworzyć i – co ważne – wciągać w to także nasze spółki, aby pójść w tzw. smart metering (inteligentny system pomiarowy), czyli jeśli chodzi o wodociągi i ciepłownictwo – np. zdalne pomiary (odczytywanie zużycia, kontrola, czy coś się dzieje w instalacji) – dodaje Kędzierski.

Jedna karta na autobus i do biblioteki?

Jednym z pomysłów jest także tzw. karta usług publicznych. – Ale tu do dyskusji wciągnąć trzeba np. Miejski Zakład Komunikacyjny. Rzecz polegałaby na tym, że jedną kartą można by się było posługiwać w bibliotece, w emzetce i np. na parkingu. Taką kartę można szeroko rozbudowywać, włączając kolejne usługi. Podobne karty już doskonale sprawdzają się w kilku polskich miastach – dodaje Andrzej Kędzierski.

Wizja przyszłości? Owszem, ale już dziś trzeba myśleć, jak wprowadzić ją w życie. Pierwszy krok właśnie zrobiono.

 

Anna Wiktorowicz


Zainteresował temat?

7

3


Zobacz również

reklama

Komentarze (61)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ares1 ~ares1 (Gość)19.01.2015 08:24

W Bełchatowie myślą o darmowej komunikacji w PT bawią się w gadżety i kombinują jak tu podnieść cenę biletu za przejazd.Ot piotrkowska mentalność!!!

53


taktaktak ~taktaktak (Gość)18.01.2015 22:21

"kotlett" napisał(a):
kiedy zaczną budować na osiedlach place zabach dla najmłodszych wcale tego nie widac te place zabaw na osiedlu slowackiego podam przyklad pentla mzk tam wogóle nie ma palów zabaw aby dziecko mogło się pobawić np w piaskownicy ale typowej piaskowinicy co jest ogrodzona a nie taki wychodek dla psów i kotów dajcie dzieciom radość


Kiedy nauczysz się pisać po polsku? Jaki przykład dajesz dzieciom?

31


dotchła pani wózku ~dotchła pani wózku (Gość)18.01.2015 21:37

"ares1" napisał(a):
Jedynie Prezydent Matusewicz umiał tonować Pana Prezesa Stankowskiego i to bardzo skutecznie!Stare dobre czasy :)))


bo miał jaja a nie przepiórcze wydmuszki.
Za Matusewicza miasto się rozwijało,a za tego skurczyło się jak jajca w zimnej wodzie.

91


kotlett ~kotlett (Gość)18.01.2015 21:22

kiedy zaczną budować na osiedlach place zabach dla najmłodszych wcale tego nie widac te place zabaw na osiedlu slowackiego podam przyklad pentla mzk tam wogóle nie ma palów zabaw aby dziecko mogło się pobawić np w piaskownicy ale typowej piaskowinicy co jest ogrodzona a nie taki wychodek dla psów i kotów dajcie dzieciom radość

32


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)18.01.2015 21:12

"Drugi-po-prezesie" napisał(a):
Mnie to nie do końca cieszy, bowiem sposób wydawania pieniędzy na te projekty jest zgoła przeciwny rozumnemu działaniu.


Cieszy mnie sam rozwój techniki, bo sposób fundowania nam jej zdobyczy ze środków publicznych to już niespecjalnie.
Co do wydawania kasy na wszelkie tzw. "projekty unijne", to mam już wyrobione zdanie.

"Drugi-po-prezesie" napisał(a):
Innymi słowy - nakazują, jak mamy wydawać własne pieniądze i to na jakieś bzdurne wyimaginowane cele.


Problemem jest to, że ciemne masy nie są w stanie tego pojąć.

"Drugi-po-prezesie" napisał(a):
lepiej niech się za to nie biorą, bowiem zmarnują kolejne pieniądze biednego polskiego podatnika.


Marnowanie pieniędzy podatników przez polityków to polska specjalność:
http://niewygodne.info.pl/artykul5/02000-Gigantyczne-marnotrawstwo-pieniedzy-przez-rzad-i-NBP.htm
Pomijając wysokie podatki, naiwne masy co roku angażują się w WOŚP (choć nie wątpię, że intencje darczyńców i wolontariuszy są szczere!), gdy tymczasem co roku nie-rząd POlski przelewał blisko czterokrotnie większe sumy (od tych zebranych przez WOŚP) międzynarodowemu lichwiarzowi zupełnie za friko!
Mimo to, według sondaży PO ma poparcie u blisko 2/5 obywateli, a Gajowy Bronek może liczyć na poparcie w wyborach prezydenckich przez 2/3 wyborców. Tako mówią sondaże... Żeby zrozumieć te ciemne masy trzeba chyba poddać się lobotomii.

50


Drugi po prezesie ~Drugi po prezesie (Gość)18.01.2015 20:32

"Al-Bundy" napisał(a):
Inteligentne przystanki... inteligentne oświetlenie... czyli wokół przybywa nam inteligentnych urządzeń i rozwiązań. To cieszy.

Mnie to nie do końca cieszy, bowiem sposób wydawania pieniędzy na te projekty jest zgoła przeciwny rozumnemu działaniu. Pieniądze unijne wydaje się na często oderwane od rzeczywistości pomysły, które mają zaspokoić chore urzędnicze ego.

Cytuję:
To wynika także z wymogów Unii Europejskiej. Pieniądze przyznawane m.in. Polsce mają być wydawane w określony sposób. W najbliższej perspektywie Unia będzie kierować środki na pomysły opierające się na innowacyjności...


Szkoda, że nikt nie dodał, iż pieniądze te będą zabrane nam w postaci podatków idących na składki do unijnej kasy. Innymi słowy - nakazują, jak mamy wydawać własne pieniądze i to na jakieś bzdurne wyimaginowane cele.

Cytuję:
Zarządzić inteligentnie ruchem ulicznym i oświetleniem


Cytuję:
A może ferma... fotowoltaiczna


Miasto ma już farmę solarną, zamontowaną na dachu szkoły przy ulicy Próchnika - obok basenu.
http://www.epiotrkow.pl/news/Kto-powiedzial-o-solarach-Zwolnic-pracownika,18849
Jeśli sposób inteligentnego zarządzania przyszłymi inwestycjami ma być podobny do powyższego przykładu, to lepiej niech się za to nie biorą, bowiem zmarnują kolejne pieniądze biednego polskiego podatnika.

Komentarz był edytowany przez autora: 18.01.2015 20:51

70


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)18.01.2015 19:51

Inteligentne przystanki... inteligentne oświetlenie... czyli wokół przybywa nam inteligentnych urządzeń i rozwiązań. To cieszy. A byłoby jeszcze przyjemniej, gdyby z każdym rokiem i ludzi inteligentnych przybywało. Tutaj jednak daje się zaobserwować trend odwrotny. Smutne to.

Cytuję:
A może ferma... fotowoltaiczna
A co z odnawialnymi źródłami energii? – My chcielibyśmy zainwestować w fotowoltaikę, bo to – póki co – najsilniej technologicznie zaawansowana dziedzina i to w tym przypadku jest najprostszy uzysk energii elektrycznej. Mamy w Piotrkowie kilka wytypowanych miejsc, gdzie moglibyśmy takie fermy fotowoltaiczne zainstalować. Tu już powstaje koncepcja.
Gdzie takie farmy mogłyby się pojawić?


Ferma i farma to nie to samo.

40


dddwdwd ~dddwdwd (Gość)18.01.2015 19:15

"kukulka" napisał(a):
Ty zawsze zdazyles na autobus?Zawsze wychodzisz dużo przed czasem i stoisz spokojnie na przystanku?To zazdroszczę!
Wyobraz sobie,ze ktoś jedzie na gape!Wsiada kontrol biletow,sprawdza je a tu gość jeden z drugim głupka zagra "oj wlasnie stalem w kolejce żeby kupic bilet" !
Puknij się w czolko! A co do kierowcow niby chamow mnie się nigdy nie zdarzylo żeby był jakiś nieuprzejmy!Ale może to zależy od pasażera?Ja zawsze jak wsiadam i ide po bilet to mowie dzień dobry!Kultura wskazana!


Najpierw: "puknij się w czółko", a później: "kultura wskazana". Seems legit.
Co do pytania: Owszem czasem spóźniam się na autobus, ale co ma piernik do wiatraka? Kontrolerów można odpowiednio przeszkolić. Jakoś w wielu miastach taki system działa i kierowcy nie tracą czasu na sprzedaż biletów dzięki czemu ludzie tracą mniej cennego czasu w autobusie. Ale u nas nie można, bo nie. Zresztą to tylko moja propozycja, nie sądzę by ktoś z MZK się tym zainteresował.

30


kukulka ~kukulka (Gość)18.01.2015 18:54

"dddddwd" napisał(a):
Przecież chodziło mi o rozwiązanie funkcjonujące w innych miastach czyli: automaty w autobusach i na niektórych przystankach. Ale rozumiem, że ludzie mają tracić swój czas w autobusach bo Ty nie umiesz zdążyć na przystanek i boisz się urządzeń elektronicznych?


Ty zawsze zdazyles na autobus?Zawsze wychodzisz dużo przed czasem i stoisz spokojnie na przystanku?To zazdroszczę!
Wyobraz sobie,ze ktoś jedzie na gape!Wsiada kontrol biletow,sprawdza je a tu gość jeden z drugim głupka zagra "oj wlasnie stalem w kolejce żeby kupic bilet" !
Puknij się w czolko! A co do kierowcow niby chamow mnie się nigdy nie zdarzylo żeby był jakiś nieuprzejmy!Ale może to zależy od pasażera?Ja zawsze jak wsiadam i ide po bilet to mowie dzień dobry!Kultura wskazana!

54


broda ~broda (Gość)18.01.2015 18:27

Cytuję:
... ale będzie też można wypić kawę czy zrobić bankowy przelew?

Bardzo dobry pomysł, szczególnie ten przelew polecam emerytom (mam nadzieję że wliczony w cenę biletu) zwłaszcza że różnica czasowa między kursami to w Piotrkowie od godziny do półtorej. W innych miastach też tak rzadko jeżdżą?

Komentarz był edytowany przez autora: 18.01.2015 18:29

31


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat