INTERAKCJE: List otwarty

Strefa FM Środa, 30 kwietnia 20086
Od dziesięciu lat w „sercu Polski” i w centrum świata – w Piotrkowie - odbywa się Międzynarodowy Festiwal Sztuki Akcji “Interakcje”. To jedyny organizowany w Polsce corocznie oraz jeden z kilku europejskich festiwali poświęconych sztuce performance. Festiwal budzi skrajne reakcje. Do naszej redakcji napłynął list otwarty w sprawie ataków na organizatorów INTERAKCJI. Publikujemy jego treść:

Droga redakcjo!

Strach na przemian z politowaniem ogarnia nas kiedy czytamy krytyczne argumenty przeciwko festiwalowi INTERAKCJE, tak na forach internetowych jak i na łamach gazet.

Niewielka grupka ludzi, inspirująca się nawzajem, z nieznanych pobudek postanowiła uprzykrzyć życie organizatorom festiwalu, oraz siać niepewność wśród mieszkańców naszego miasta.

Bronić sztuki przed sztuką, protestować przeciw sztuce w imię sztuki, ratować "dorobek cywilizacyjny" przed sztuką... toż "protestujący" zdają się ubiegać o nagrodę na absurd roku. Jak słusznie zauważył w jednym z artykułów pan Marek Obszarny - performance jest od lat uznawaną dziedziną sztuki. Dyskutować o tym owszem można, ale i nikt nikomu nie zabroni dyskutować o tym czy aby ziemia nie jest płaska. Performance, wbrew pozornej prostocie odbioru, nie jest sztuką łatwą i prostą. Wymaga pewnego obycia i przygotowania. I za to chwała organizatorom, że od 10 lat przygotowują i edukują publiczność festiwalu. Tym śmieszniejsze wydaje się więc ocenianie festiwalu i, o zgrozo, całej sztuki performance przez osoby które festiwalu nigdy nie widziały, słyszały o nim, bądź przypadkowo widziały fragment performance na ulicach Piotrkowa. Istna batalia ślepego przeciw kolorom. Przypomina to anegdoty o osobach dla których operetka to jedynie krzyki i kakofonia dźwięków, a malarstwo abstrakcyjne to dzieła "które mój 3-letni syn by zrobił".


Argumenty finansowe są równie chybione, pewnikiem ktoś chce by organizatorzy poczuli się jak Józef K. Jak wiele imprez kulturalnych INTERAKCJE są współfinansowane przez m.in. Urząd Miasta w Piotrkowie oraz Ministerstwo Kultury. Sporej buty trzeba, by twierdzić, że Ministerstwo Kultury nie wie co robi współfinansując INTERAKCJE. Liczenie ile środków zostało wydanych w ciągu 10 lat istnienia festiwalu to tak jak liczenie ile w ciągu 10 lat kosztowały UM koncerty różnych gwiazdek muzyki pop. Podawanie wyrwanych z kontekstu liczb niczego nie mówi - choćby o tym jak nikły to promil budżetu miasta, oraz jak niewielka część z środków jakie UM przeznacza na kulturę.


Brak tolerancji na rzeczy których nie rozumiemy zawsze napędzał tego typu sytuacje. Zachowajmy jednak rozsądek i nie dajmy się zwariować. Piotrków to wspaniałe miasto z wielkim potencjałem. A imprezy kulturalne - i te które uwielbiamy i te które niekoniecznie lubimy - wzbogacają je, otwierają ludziom nowe horyzonty i promują miasto. Organizowanie tak wielkiego festiwalu jak INTERAKCJE to wielkie osiągnięcie naszego miasta. Nie przekreślajmy tego co dotychczas udało się zrobić.


podpisano:


Anna Bąk
Marcin Borowiecki
Adrian Ciszewski
Barbara Cłapa
Marta Dentkiewicz
Renata Jakubik
Wiktor Kołodziejczak
Joanna Marciniak
Piotr Piątek
Agnieszka Pisarek
Jerzy Szelągowski

Zainteresował temat?

0

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (6)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

pseudoartysta ~pseudoartysta (Gość)01.04.2009 11:25

Sztukę proszę "robić" za swoją forsę, a nie za kasę nas wszystkich, i tych co się "znają"na sztuce i tych co sztukę mają w wielkim poważaniu. Pieniądze są potrzebne na szkoły, szpitale, przysłowiowe dziury w ulicy czy oświetlenie albo oczyszczalnie ścieków czyli to na to wszystko z czego korzystamy wszyscy.

10


dyskurs ~dyskurs (Gość)09.05.2008 20:39

Edouard Manet zaszokował Paryż swoim "Śniadaniem na trawie" z gołą kobietą siedzącą na pikniku w towarzystwie mężczyzn w tużurkach. Tak powstał SALON ODRZUCONYCH. Dla współczesnych Manet nie tworzył sztuki tylko pornografię. Picasso też tworzył COŚ, co dla przeciętnego widza nie było kanonem sztuki. Dla współczesnych J.S.Bacha - rock byłby tylko przeraźliwym hałasem.Trzeba uważać w ocenach bo nigdy nie wiadomo co będzie klasyką dla następnych pokoleń. Co do wydawania miejskich pieniędzy - czekam kiedy "młodzi gniewni" opikietują żulernie płacącą za alkohol z zapomogi MOPRu. Zapewniam, ze w skali roku są to większe pieniądze niż te wydane na Interakcje. Co do performancu - przyznam nie znam tej dziedziny i chyba do mnie nie przemówi. Moje odczucia nie zmieniają jednak faktu, ze jest uznawaną gałęzią sztuki, I tego się trzymajmy. Jedni lubią jazz inni punk rock.

01


 miron ~ miron (Gość)09.05.2008 18:38

Sztuka performance jest sztuką trudną i jak widać w komentarzach i krytyce nie wszyscy są w stanie ją zrozumieć lub nie chcą jej zrozumieć.Nasze fałszywie pruderyjne społeczeństwo nie potrafi zaakceptować nagości w działaniach performance , co innego w domowym zaciszu w komputerze na odpowiednich stronach ostre porno .Czytelny przekaz ,zbędny komentarz. Jesteśmy ponoć w kraju demokracji .Każdy z nas wybiera to co mu odpowiada również w dziedzinie kultury .O sztuce nie mówi się ,że się jej nie lubi tylko ,,nie rozumie." Co do finansów .Ja też płacę podatki i chcę aby z nich opłacano tego typu imprezy.Czy dlatego ,że nie lubię miejskich majówek i festynów mam oburzać się ,że miasto je finansuje ?Czy dlatego ,że mam już dorosłe dzieci mam protestować przeciwko organizowaniu i finansowaniu imprez dla dzieci ? A gdzie nasza tolerancja ?

01


socjalista ~socjalista (Gość)03.05.2008 10:47

Maddox, nie chcę tej pseudosztuki oglądać, więc tego nie robię. Ale dlaczego ci "artyści" ze swojej kieszeni nie wyłożą pieniędzy na zorganizowanie interakcji, tylko wyciągają łapki po kaskę do magistratu?? Na to się nie zgadzam. PS. Zacytuję Kazika Staszewskiego: "Wszyscy artyści to prostytutki
W oparach lepszych fajek, w oparach wódki
A jedne są lepsze, a drugie są gorsze
A gorsze są tańsze, a lepsze są droższe". Uczestnicy interakcji są chyba tymi tańszymi....

10


maddox ~maddox (Gość)02.05.2008 02:09

Ludzie od tego listu mają sporo racji i koniec. Nikt Wam ludzie nie każe tego oglądać jeśli nie chcecie. Oczywiście od artystów wymagam aby mieli odrobinę zdrowego rozsądku i "kontrowersyje" performance (z obnażaniem się itp) odstawiali w pomieszczaniach a nie na ulicach bo właśnie w ten sposób zrażają do siebie zwykłych ludzi.

10


Borat ~Borat (Gość)01.05.2008 17:32

HAHAHA xD

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat