Była gadatliwa czarownica rzucająca urok, dresiarz, którego spodnie dresowe pamiętają czasy jego guru - Liroya, kobieta oczekująca niebawem rozwiązania, zdyszany Adam Małysz, który pojawił się w Wolborzu w przerwie między treningami, był również Zorro ze swoją błyszczącą szpadą. Stroje były dopracowane w każdym szczególe.
- Łódzkie na PLUS: Świat jak z bajki
- Dni Otwarte Funduszy Europejskich
- 20 lat Łódzkiego w Unii Europejskiej – co nam się udało?
- Łódzkie na Plus: Giganci na scenach
- Łódzkie na Plus: Modne gospodynie w kolorach Łódzkiego
- Kasia Małek prosi o pomoc w walce z chorobą
- Zmiany obwodów głosowania
- Jest szansa na lepszą jakość życia mieszkańców gminy Wola Krzysztoporska
- Łódzkie na Plus: Sport i zdrowie znów idą w parze