Odpowiadała Ilona Patyk, kierownik Referatu Promocji, która informowała, że do 21 marca wpływały oferty na opracowanie strategii promocji miasta. Do Urzędu wpłynęły w sumie 23. - Trwa ich analiza. Najdroższa opiewa na kwotę 362 tys. zł, tymczasem w budżecie miasta na promocję przeznaczono 60 tys. Termin realizacji strategii to najwcześniej 30 czerwca – mówiła urzędniczka.
Z odpowiedzi nie był zadowolony Przemysław Winiarski, radny klubu Razem dla Piotrkowa. - Nie tak miało być - mówił. - Pamiętam spotkanie w CIT z 12 stycznia. Umówiliśmy się wówczas, że strategia promocji miasta zostanie przyjęta najpóźniej podczas czerwcowej sesji. Pani kierownik uważała wtedy ten termin za w pełni realny. Nie zadowala mnie więc ta odpowiedź. Poza tym kwoty, które miały być przeznaczone na wyłonienie firmy, która ma opracować strategię również były inne.
Do tego, że Piotrków Trybunalski potrzebuje profesjonalnej strategii promocji nikogo nie trzeba przekonywać, zwłaszcza po słynnej sprawie z porem, która odbiła się echem nie tylko w Piotrkowie.