Czy uratują figurę św. Antoniego?

Środa, 05 lipca 202386
Figura św. Antoniego usytuowana przy Sanktuarium Matki Bożej Piotrkowskiej przejdzie kompleksową renowację. Początkowo wartość inwestycji miała wynieść niespełna 300 tys. złotych. Po wstępnym rekonesansie wiadomo, że ta kwota wzrośnie. 1/3 kosztów ma pokryć dofinansowanie z programu „Łódzkie ratuje zabytki”, ale to może okazać się za mało.

Ładuję galerię...

Od kilku dni wokół figury św. Antoniego widoczne są rusztowania. Związane jest to z rozpoczęciem prac renowacyjnych. Obecnie trwa szacowanie, jak dużym zniszczeniom uległ ten zabytek.

 Przystąpiliśmy do renowacji figury i cokołu św. Antoniego. W minionym czasie poznaliśmy stan faktyczny – mówi ojciec Micheasz Okoński, kustosz Sanktuarium Matki Bożej Piotrkowskiej w Piotrkowie. - Nie spodziewaliśmy, że jest aż tak tragicznie. Patrząc z dołu na figurę św. Antoniego, widać, że są ubytki. Natomiast, gdy udało się wejść na rusztowanie i stanąć przy niej z bliska, sytuacja okazała się bardzo zła. Figurka m.in. nie ma pół głowy, czy rąk - dodaje ojciec Micheasz.

Jak podkreślają ojcowie Bernardyni, prace potrwają zdecydowanie dłużej niż planowano ze względu na duże zniszczenia.

Całe przedsięwzięcie jest dość wymagające. Podczas pierwszego etapu należy zweryfikować, z czego i jak jest wykonana rzeźba. Na ten temat nie ma właściwie dokładnych danych historycznych. Widzimy tylko to, co z zewnątrz, ale ważne jest także to, co znajduje się wewnątrz figury św. Antoniego. Dlatego trzeba wykonać różne badania. Takie działania pozwolą na dobre przygotowanie się do właściwego remontu – wyjaśnia ojciec Micheasz. - Prace potrwają dłużej niż planowaliśmy i zapewne nie skończymy w tym roku. Chcemy do tego podejść bardzo solidnie. Przy współpracy różnych organizacji, pewnie też mieszkańców Piotrkowa, uda nam się zwieńczyć to dzieło, czymś co będzie zrobione na wysokim poziomie. Tak jak na to św. Antoni zasługuje – dodaje ojciec Micheasz.

Według wstępnego kosztorysu inwestycja opiewa na 290 tys. złotych. Jednak już teraz ojcowie Bernardyni zaznaczają, że kwota zdecydowanie wzrośnie. Figura św. Antoniego jako zabytek został zakwalifikowany do programu „Łódzkie ratuje zabytki” w związku, z czym przyznano dofinansowanie w wysokości 100 tys. złotych. Także został złożony wniosek do Urzędu Miasta na 37 tys. złotych, który czeka na rozpatrzenie.

Bardzo serdecznie dziękuje tym, którzy pomogli nam w zrealizowaniu tego planu. 100 tys. złotych to jest dużo. Jednak stanowi to 1/3 potrzeb, które mamy zaplanowane. Analizując kosztorys razem z konserwatorem zabytków, wiadomo już, że koszt inwestycji na pewno wzrośnie – zaznacza ojciec Micheasz.

Ojcowie Bernardyni podkreślają, że jest to wspólne dzieło i każdy może wesprzeć renowację figurki św. Antoniego.

Kto tylko chce, ludzie dobrej woli, jeśli możesz i chcesz pomóc, możesz dokonać wpłaty na konto bankowe klasztoru. Ofiarę można złożyć także w zakrystii lub w skarbonie w przedsionku. Serdecznie dziękuję za każdą przeznaczoną złotówkę na renowację figury św. Antoniego – zachęca ojciec Micheasz.

Powstanie figury datuje się na 1856 r. W przeszłości między 1856 a 1969 rokiem kolumna usytuowana była naprzeciwko wejścia do kościoła Bernardynów u wylotu ulicy Sieradzkiej. Według opowieści ówczesnych piotrkowian w tym miejscu miało znajdować się wejście do lochów łączących klasztor Bernardynów ze śródmieściem. W 1969 r. figura została przeniesiona u zbiegu placu Kościuszki i ul. Narutowicza.

Jednym z powodów przeniesienia figurki św. Antoniego była budowa dwupasmówki. Wspominano także o zapadającym się bruku – informuje ojciec Micheasz. - Obecnie nie ma powodów, aby zmieniać jej miejsce. Stanowi ona znak rozpoznawalny. Wszyscy, którzy jadą od strony alei 3 Maja widzą św. Antoniego – dodaje ojciec Micheasz.

Św. Antoni jest doskonale znany wszystkim katolikom, ale także jest silnie związany z ojcami Bernardynami. Wynika to z tego, że wywodzą się ze wspólnej rodziny franciszkańskiej.

Często ludziom zdarza się przywoływać św. Antoniego, aby w czymś dopomógł. Jest to święty franciszkański. Jest czczony w całym kościele franciszkańskim, a coraz częściej też we wszystkich kościołach – wyjaśnia ojciec Micheasz. - Dodatkowo mamy do czynienia z historyczną figurą, która oprócz wartości duchowej niesie za sobą także wartość kulturalną łączącą się z miastem Piotrkowa. W przeszłości popularne były spotkania „pod Antosiem”, gdzie mieszkańcy umawiali się na pogawędki – dodaje ojciec Micheasz.

 

 


Zainteresował temat?

11

5


Zobacz również

reklama

Komentarze (86)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Andrz. ~Andrz. (Gość)05.07.2023 22:07

Ojciec Micheasz - mówi, dodaje 4 razy, wyjaśnia 2 razy , zaznacza, zachęca, informuje,

40


dziedzic pruski ~dziedzic pruski (Gość)05.07.2023 21:37

A to mąż stanu ziemi piotrkowskiej został beatyfikowany za życia?

42


gość ? ~gość ? (Gość)05.07.2023 17:43

Skandal, aby remont figurki aż tyle kosztował. Szukać do skutku innego tańszego wykonawcy-konserwatora zabytków.

53


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)05.07.2023 20:21

Ta figurką na miejscu księdza martwił bym się najmniej

23


Beret z moheru ~Beret z moheru (Gość)05.07.2023 19:46

Ładnie przechodzi burza, dzięki św. Antoniemu, od burz.

21


Ep ~Ep (Gość)05.07.2023 14:23

Szkoda że właściciel tego nie pokrywa

93


rydzu ~rydzu (Gość)05.07.2023 18:22

ten z Torunia niech coś dorzuci a nie tylko by brał

24


goœć_gość ~goœć_gość (Gość)05.07.2023 16:42

300 tys ? Przecież za to można mały domek wybudować lub kupić całkiem konkretne mieszkanie w bloku.

31


gość ? ~gość ? (Gość)05.07.2023 14:05

Nie rozumiem dlaczego wcześniej nie była naprawiana tylko dopiero teraz jak jest w stanie b.złym, a i koszty przez to wyższe. Ktoś wie?

51


Kukizowiec ~Kukizowiec (Gość)05.07.2023 15:53

"Nie spodziewaliśmy, że jest aż tak tragicznie" - poważnie drogi ojcze? Ta figura sypie się od lat - Antoś trzymał dawniej w ręku pastorał, który zniknął. Dobrze, że ruszył remont, ale kto odpowiada za doprowadzenie zabytku do takiego stanu?

50


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat