ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Czy tani lakier może być dobry?

Czwartek, 06 lutego 2020
W sklepach możemy znaleźć lakiery za 10, 5 a nawet 2 i 1 złotych. Jak bardzo różnią się jakością od tych droższych i czy warto kupować takie kosmetyki z najniższej półki cenowej?
Czy tani lakier może być dobry?

Na początku warto wiedzieć, że w kwestii lakierów do paznokci nie zawsze droższe oznacza lepsze. Najbardziej przepłacamy, gdy kupujemy lakier od światowej sławy projektanta. W przypadku takiego lakieru za kilkaset złotych nawet 80 % ceny pochłania logo, reklama, promocja i zatrudnienie znanej aktorki, która reklamuje kosmetyk. Taka firma siłą rzeczy specjalizuje się w ubraniach, dlatego w ich kosmetykach owszem, znajdziemy trendy prosto z wybiegów, ale już nie możemy marzyć o nowinkach technicznych (lakier nie będzie bardziej ekologiczny czy dłużej wytrzymujący na paznokciach, niż u tańszej konkurencji).

Nie przepłacaj

Czy to znaczy, że możemy bez obaw sięgać po najtańsze lakiery? Tylko do pewnego stopnia. Rzeczywiście, „przepis” na lakier do paznokci w większości firm jest bardzo podobny a różnice pomiędzy lakierem za 15 i 50 złotych nie są duże. Większość sprawdzonych marek ze średniej, drogeryjnej półki oferuje lakiery, które schną maksymalnie w kilka minut, mają wygodny pędzelek i nie odpryskują po jednym dniu.
Szukasz lakierów i innych kosmetyków w dobrej cenie? Odwiedź: https://hurtownialuka.pl/pl/106-perfumy-i-kosmetyki

Kiedy jest za tanio?

A co z lakierami z bazaru czy straganu, za 5, 2 a czasem nawet 1 zł? Niestety, takie emalie rzadko sprawdzają się na paznokciach. Po pierwsze, większość z nich nie wytrzymuje na płytce nawet jednego dnia. Do tego najczęściej mają złej jakości pędzelek, który nanosi na płytkę za dużo lakieru i sprawia, że emalia długo schnie i szybko znika z paznokci. Jest jeszcze coś – lakiery do paznokci sprzedawane w drogerii są skomponowane ze składników zgodnych z europejskimi normami bezpieczeństwa. Kupując emalię na bazarze nie mamy pewności co do jej składu, a przecież lakiery do paznokci uznawane są za jedne z najbardziej toksycznych kosmetyków. W galerii handlowej czy drogerii w najgorszym razie trafimy na przecenie na lakier, którego data ważności się kończy – na targu nie wiemy, kiedy i gdzie został wyprodukowany kosmetyk, więc jest spora szansa, że lakier jest drugiej świeżości.

Tanie hity

Jak więc wybrać lakier i nie zrujnować przy tym kieszeni? Najlepszym pomysłem jest kupowanie droższych lakierów w bazowych, codziennych kolorach i oszczędzanie na tych w neonowych czy brokatowych barwach. Większość z nas na co dzień używa jednego-dwóch kolorów, często z palety beżów lub czerwieni. Warto więc zainwestować w przypadku tego kosmetyku w lakier, który będzie kosztował od 15-20 złotych wzwyż. Emalia sprawdzonej marki długo będzie się trzymać, szybko schnąć i oszczędzi nam pracy przy poprawkach. Jeśli jednak chodzi o „hity sezonu”, możemy spokojnie sięgnąć po emalie za 5-10 złotych. Neony czy brokatowe wzory z założenia nadają się na wielkie wyjście, a niekoniecznie po to, by nosić je do pracy 5 razy w tygodniu. Najczęściej sięgamy po taką emalię tak rzadko, że nie zdążymy jej zużyć przed datą przydatności. Dlatego do takich eksperymentów świetnie nadadzą się tańsze lakiery.


Zobacz także: Czym są perfumy, czyli rzecz o najpiękniejszym ubraniu świata


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat