tak - bo zgineli również wyznawcy innych religii

00

Chwalić Boga, że są jeszcze jacyś, nie żałośni!

00

Piotrze jesteś żałosny:). Myślałem, że masz coś ciekawego do napisania, ale ostatnimi wpisami tylko się ośmieszyłeś.
Co do krzyża. Moim zdaniem powinien zniknąć, ponieważ nie jest to prywatny folwark Jarosława Kaczyńskiego. Następną kwestia jest to, iż będą tam przyjeżdżać delegacje rożnych państw (różne wyznania) i niektórych może to drażnić. Krzyż ten postawiono tylko tymczasowo i nie postawił go Jarosław Kaczyński, tylko harcerze. Te wszystkie argumenty przemawiają za tym, aby krzyż przenieść w inne miejsce.

00

Mnie tam ryba.
Co za dęty temat. Już nawet nie ogórkowy.
Wydumany, żeby przykryć kompletną nieudolność rządu, od 3 lat nic nie robiącego i nie wiedzącego teraz, co począć z tymi obiecankami-cacankami prezia hrabiego!
Bezsilność państwa, szczególnie wobec zjawisk patologicznych i przestępców jest porażająca.
W tejże Warszawie z przestępczością w biały dzień, w centrum, nie potrafią się uporać. Z menelami okupującymi dworzec Centralny, jego otoczenie i sąsiedztwo PKiN (Daru Stalina dla Narodu Polskiego).
Z Rumunkami żebrzącymi i typkami wołającymi o 2 złote.
Idąc (z duszą na ramieniu, nie mówiąc już o wieczorze), trzeba się dobrze rozglądać. W zasięgu oka ani policji ani straży miejskiej ani jakichkolwiek ochroniarzy.
Państwo polskie jest bezradne, jak dziecko we mgle.
Ale przecież wokół Pałacu Prezydenckiego na Krakowskim Przedmieściu jest kilkadziesiąt jeszcze krzyży na pobliskich kościołach, a parę kroków dalej stoi na kolumnie król Zygmunt z wielgachnym krzyżem w dłoniach i jakoś nawet pezetperowcom nie przyszło do tych zakutych łbów, bo go z królewskich rąk wydrzeć.
I - do cholery, co począć z nieodległym przecież placem Trzech Krzyży, z trzema krzyżami rzeczywiście?
A w końcu - co niby konstruktywnego mieliby mieć do powiedzenia w tym zakresie piotrkowianie?
Jeżeli już, to niech się wypowiadają na temat krzyży w Piotrkowie, których zwłaszcza w obrębie starej zabudowy miasta są od wieków dziesiątki.
Ja byłbym za poobcinaniem ponadto wszystkich krzyży na cmentarzach. No bo po co to stoi?
Sądzę, że adwokat Kalisz i profesor Senyszynowa podpiszą się pod moim pomysłem obiema rękami. Na akt podpisania stosownego apelu ten pierwszy stawi się z nową dziewczyną, a ta druga z pejczem.

00