Gmina już niebawem będzie mogła przy pomocy specjalnego zespołu przystąpić do sporządzania kryteriów dla reklam i szyldów przy naszych ulicach i na naszych budynkach. Właściciele będą mieli rok od czasu wejścia w życie stosownej uchwały rady miasta na dostosowanie się do niej, czytaj: usunięcie nieestetycznych banerów.
- Będziemy mieli lokalny kodeks reklamowy - potwierdził w radiowym Maglu Stanisław Piotr Gajda, plastyk miasta. - Od 10 lat walczę, próbuję walczyć, z nieestetycznymi, zaborczymi i agresywnymi banerami. Do tej pory ta walka była przegrana już na etapie ekspertyzy prawnej. Teraz może to się zmienić. Nowa ustawa daje narzędzie do usuwania szpecących miasto szyldów.
Gajda tłumaczył, że nie ma nic przeciwko reklamom, ale muszą się one wpasowywać w przestrzeń, a nie ją szpecić.
Słuchacze Magla zwracali uwagę na konkretne miejsca w Piotrkowie, które wyglądają co najmniej śmiesznie właśnie ze względu na okalające je reklamy. Także te pamiętające czasy słusznie minione. Niektórzy podawali przykład Łodzi, gdzie często stare, nieaktualne od dawna szyldy zamalowuje się, tworząc murale. Może by tak u nas?
Na zdjęciu murale w Łodzi