Jeszcze w grudniu 2008 roku wydawało się, że budynki zostaną wyremontowane, a nieruchomość stanie się wizytówką Piotrkowa. Sen o luksusowym centrum konferencyjno-rehabilitacyjnym prysł jak bańka mydlana w ubiegłym roku, kiedy dzierżawca nieruchomości po dawnych obiektach GKS Piotrcovia wycofał się z realizacji inwestycji. Miasto zaczęło szukać innego inwestora, ogłosiło kolejny przetarg na dzierżawę nieruchomości.

- Przetarg ten nie został rozstrzygnięty ze względu na to, że żaden z oferentów nie stanął do przetargu, dlatego dzierżawcą nadal jest firma Inwemer, która zgodnie z zapisami umowy podpisanej w grudniu 2008 roku, w przeciągu 3 lat miała zaadaptować nieruchomość. Niestety dzierżawca poinformował nas, że nie da rady tego uczynić i z końcem tego 3-letniego okresu będzie musiał oddać nieruchomość miastu. Dziś trudno jest rozmawiać o dalszym przeznaczeniu tej inwestycji, ponieważ obecnie mamy dzierżawcę. Każdy inwestor, również ten, może zmienić zdanie, że jednak znajdzie pomysł, znajdzie pieniądze na to, aby nadać nowy kształt danej nieruchomości i zacząć prowadzić tam działalność gospodarczą - mówi Jarosław Bąkowicz z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.

Inwemer miał dzierżawić obiekty przez 28 lat, przy Batorego miało powstać centrum konferencyjne z restauracją i hotelem, a  w podziemiach przeszklony basen.