Za kilka tygodni skład, kursujący niegdyś na trasie Piotrków - Sulejów, po niezbędnym przeglądzie wróci na tory. Tyle że około 130 kilometrów na południowy wschód od macierzystej stacji. Kursować będzie między Jędrzejowem, Umianowicami i Pińczowem. Wąskotorowy pociąg będzie nazywać się... "Piotrkowianin".
- Ostatni dech w Piotrkowie, ale oddech będziemy mieli okazję złapać w Jędrzejowie - wzdycha Witold Kębłowski, maszynista, który interesów piotrkowskiej ciuchci będzie doglądał jako wiceprezes Stowarzyszenia Świętokrzyskiej Kolejki Dojazdowej. - Tam będziemy promować Piotrków, bo nawet jeden pociąg turystyczny będzie się nazywał "Piotrkowianin". Tabor, który przekazaliśmy, będzie oznakowany informacją, że pochodzi z Piotrkowa. Mimo że nasze władze nas nie chciały, pokażemy, że będziemy gdzieś w kraju reprezentować miasto. A może wynegocjujemy ulgę na bilety dla piotrkowian? - pyta.
Zapowiada także, że choć Towarzystwo Przyjaciół Kolejki Wąskotorowej Piotrków-Sulejów odchodzi, to nie zapomina o terenach wpisanych do rejestru zabytków. Majątek (stacja, torowisko, parowozownia, kilka starych wagonów) wróci pod zarząd PKP.
- Winny likwidacji kolejki jest Urząd Miasta w Piotrkowie na czele z władzami: od pana Pola, przez Matusewicza, do obecnego prezydenta Chojniaka, bo była szansa, żeby jeździła do stacji Starostwo, a takie zabytkowe koleje można na palcach policzyć - Jacek Szmit, likwidator TPKWT, nie kryje rozgoryczenia.
Obecne władze nie mają sobie w tej sprawie nic do zarzucenia i nie zamierzają się tłumaczyć. Błażej Torański, rzecznik prezydenta, komentuje sprawę krótko: - Wszelkie decyzje w tej sprawie zapadły w 2005 roku.
W Jędrzejowie za Kielcami działać będzie piotrkowskie koło Świętokrzyskiej Kolejki Dojazdowej, któremu likwidowane TPKW P-S niedpłatnie przekazało majątek wyceniony na około 100 tys. zł.
- Będziemy organizować kursy Piotrków-Sulejów przez Jędrzejów - żartuje Edward Choroszyński, prezes zarządu Świętokrzyskiej Kolejki Dojazdowej. - Cieszę się, że przynajmniej część zabytkowego taboru wzbogaci nasz stan. Prowadzimy ruch turystyczny właściwie cały rok. Lampy i inne sprzęty z Piotrkowa wyeksponujemy w sali pamięci. Planujemy stworzyć większe muzeum wąskotorówki w Jędrzejowie.
Kolejka kursuje tam na każde komercyjne zamówienie, regularne kursy odbywają się natomiast co niedziela. By zaplanować przejazd "Piotrkowianinem", trzeba zarezerwować cały dzień. O godz. 10 ciuchcia wyjeżdża z Jędrzejowa, w Pińczowie jest przerwa (od 12 do 14.30) na zwiedzanie. Dodatkową atrakcją w drodze powrotnej jest ognisko przy muzyce w Umianowicach. Powrót na godz. 18. Bilet w obie strony kosztuje 25 zł (normalny) i 15 zł (dla młodzieży uczącej się i dzieci powyżej 3 lat).
Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki