Chorzęcin – niewielka miejscowość między Piotrkowem a Tomaszowem. To tu w nocy z 19 na 20 października grupa zamaskowanych mężczyzn napadła na parafię. Napastnicy najpierw pobili i skrępowali samotnie mieszkającego 57-letniego proboszcza miejscowej parafii, a potem zainteresowali się pieniędzmi. Do dziś są nieuchwytni.
Zaniepokojony długą nieobecnością proboszcza wikary (wspólnie z kierownikiem budowy) odnalazł go w łazience. – Był przywiązany do kaloryfera – opowiada kościelny Józef Szymczyk. Ksiądz trafił do szpitala. Jego stan jest stabilny, życiu nic nie zagraża – usłyszeliśmy od lekarza w tomaszowskim szpitalu.
- Kilkadziesiąt lat temu z kościoła z Chorzęcinie skradziono monstrancję. Ale generalnie to spokojna parafia – mówią mieszkańcy.
Policja poszukuje sprawców napadu. Osoby, które mogą pomóc w ich wykryciu, proszone są o kontakt pod numerem 997.
POSŁUCHAJ MATERIAŁU KATARZYNY BABCZYŃSKIEJ W FAKTOGRAFIE