Dobiega końca budowa ruchomej szopki w kościele ojców Bernardynów w Piotrkowie. Tradycyjnie oprócz figurek świętej rodziny znajdą się kamieniczki starego miasta, figurki zwierząt oraz piotrkowska ciuchcia. - To jedyna w regionie ruchoma szopka - powiedział w rozmowie z nami Mirosław Kurdasiński, współtwórca szopki. - Do ustawienia zostało nam kilka rzeczy. Nowością w tym roku jest zakład stolarski, sklep mięsny, stragan z rybami, zagroda owczarza i cieśla. - Praca nie jest trudna, ale wymaga wiele cierpliwości – dodaje drugi budowniczy bernardyńskiej szopki Włodzimierz Popławski. – Trzeba wiedzie, gdzie co postawić, trzeba też mieć trochę wyobraźni przestrzennej. Wspólnie z kolegą ustawiamy szopkę już tyle lat, że idzie nam to całkiem sprawnie – mówi z uśmiechem pan Włodzimierz.
Żywą szopkę będzie można oglądać od Wigilii.