Aman, a jak brałeś tę kamerę to patrzyłeś na ilość Mb pixeli ? Czy po prostu wziąłeś standardowe 600-800 tyś pixeli ? Zastanawia mnie to gdyż jestem zdania, że jak brać kamerę cyfrową to zwracać należy uwagę na ilość mb pixeli.

00

Ja też bawię się kamerką cyfrową. Mam sony z dyskiem twardym. Przedtem miałem też sony ale na mini kasety. Jednak była za ciężka albo po iluś tam latach zacząłem odczuwać jej ciężar. A ta jest mała i mieści się w dłoni. I odpukać przeszła już niejedno i chodzi. Pewnie zależy to od egzemplarza. Ale Twoje fotki tego zaćmienia są extra. Ja swoją starą kamerą nakręciłem całe zaćmienie słońca, które było w lipcu 1999roku. Wtedy była ładna pogoda i w momencie kulminacyjnym to aż się szaro na dworze zrobiło. Może pamiętasz?

00

Tak masz rację. Ja w swoim się nie bawię w ustawiania konkretne do zrobienia zdjęcia, a jedynie na tzw. automacie potrafię wykorzystać moc aparatu. Z drugiej strony jak się pstryknęło około 20 tyś zdjęć to człek też się oswoił z tym cudem technicznym :) Trzeba też na automacie nauczyć się oszukiwać technikę oprogramowania - w końcu to tylko a'la komputer, a nie ludzki mózg. Podobnie ma się sprawa z kamerami cyfrowymi.

00

Ja mam też cyfrowy kompakt ale Olympusa (5 letni)ale jak go porównuję do tych kompaktów produkowanych teraz to jest o niebo lepszy. Teraz wypisują ile to mają MPx ale oprogramowanie jest tak ograniczone, ze nie da się z tych aparatów nic wycisnąć. Służą zazwyczaj do cykania rodzinnych fotek. W moim można np ustawić migawkę 1/10000 a te nowe to tylko automaty.Myślę, ze kiedyś jak ludzi próbowano zachęcić do przejścia na cyfrówki to lepiej się starano a teraz głównie chodzi, żeby było tanio. A za parę złotych to nigdy nie kupi się nic porządnego.

00