Najpierw przyjeżdżaj± lawety, po nich strażacy. Po jakim¶ czasie policja, a na końcu pogotowie. Na okolicznych mieszkańcach zderzenia samochodów w obrębie skrzyżowania Al. Sikorskiego i al. Concodii nie robi± już wrażenia. Bo do wszystkiego można się przyzwyczaić.
Całe to skrzyżowanie jest do du**"