Co słychać w szkolnych sklepikach?
foto

Minęło nieco ponad pół roku od wejścia w życie rozporządzenia regulującego listę dopuszczalnych produktów spożywczych w sklepikach i automatach w polskich szkołach. I choć radykalnie wprowadzonym zmianom przyświecała szczytna idea "Mniej soli, mniej cukru i mniej tłuszczu", to przedsiębiorcy są zgodni: to przy okazji mniej zysków i więcej kłopotów. Sprawdziliśmy, co – i czy na lepsze - zmieniło się u przedsiębiorców sprzedających jedzenie w piotrkowskich placówkach. Wiadomo już, że sklepikarze wycofali działalność w Gimnazjum nr 3 czy II Liceum.

Zdjęcie 4 z 5