Łącznie 15 lat pozbawienia wolności usłyszał Piotr B. oskarżony o zabójstwo córki i znęcanie się nad córką.
Czy zaniedbanie lekarzy było przyczyną amputacji nogi 27-latka ze wsi Rękoraj. Sprawę bada już prokuratura.
Zarzut zabójstwa usłyszał niespełna 32-letni mężczyzna, który podczas libacji alkoholowej ugodził nożem 29- letnią kobietę. Do tragedii doszło w weekend w powiecie tomaszowskim. Sprawca został wczoraj tymczasowo aresztowany w na 3 miesiące.
Prokuratura Okręgowa w Lublinie postawiła w czwartek zarzuty byłemu mistrzowi świata w zapasach Romanowi W., który został wydany polskiemu wymiarowi sprawiedliwości po ekstradycji ze Stanów Zjednoczonych. Pochodzący z Piotrkowa były zapaśnik nie przyznaje się do winy. Aresztowano go na trzy miesiące.
Kobietę podejrzaną o 46 oszustw dokonanych na terenie całego kraju zatrzymali tomaszowscy policjanci.
Przypomnijmy. W październiku ubiegłego roku nastolatka znaleziono w pustostanie przy ulicy Starowarszawskiej w Piotrkowie. Chłopak był nieprzytomny. Mimo 40-minutowej reanimacji nie udało się go uratować.
150 tysięcy złotych kary za niesprzątanie miasta – tyle w sumie (według urzędników za niedopełnienie warunków umowy) musiała zapłacić miastu firma Roka. Śniegu i śmieci w mieście nie brakuje, tymczasem następca Roki – ZiOM – otrzymał dotąd tylko 5 tysięcy złotych kary. By zmotywować firmę, urzędnicy mogą na nią nakładać finansowe kary. Okazuje się, że z takiej formy korzystano wyjątkowo często tylko wtedy, kiedy miasto sprzątała Roka. Czy to wynik niekompetencji firmy, czy urzędniczej złośliwości?
Zapadł prawomocny wyrok w sprawie nielegalnego pobierania z budżetu powiatu bełchatowskiego dotacji przez szkołę niepubliczną, która funkcjonowała w na terenie powiatu. Decyzją sądu Starostwo ma otrzymać zwrot ponad 58 tysięcy złotych.
Wyrok w sprawie wyłudzenia co najmniej kilkuset tysięcy złotych od pracowników szkoły w Moszczenicy jest już prawomocny.
Powracamy do sprawy chemikaliów z Wolborza. Prokuratura postawiła zarzut Tomaszowi M., który gromadził na swojej działce niebezpieczne substancje. - Sprawa wyszła na jaw w lipcu tamtego roku, kiedy doszło do rozczelnienia jednej z beczek z chemikaliami i o mały włos nie doszło do tragedii - mówi Witold Błaszczyk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrowie Trybunalskim.