Rozpoczął się proces przewodniczącego piotrkowskiej Rady Miasta Mariana Błaszczyńskiego.
-Zarzuty stawiane mi są nieprawdziwe - wyjaśniał dziś przed piotrkowskim sądem Marian Błaszczyński. Przewodniczący piotrkowskiej Rady Miasta oskarżony jest o zatajenie w swoim oświadczeniu majątkowym faktu, iż pełnił funkcję wiceprezesa klubu sportowego, który prowadzi działalność z wykorzystaniem majątku gminy, czym działał na szkodę interesu publicznego.
Zaplanowane na 10 lipca międzyzakładowe spotkanie pracowników Piomy odwołane.
Maciej Skorupa z Rozprzy pod Piotrkowem ma 20 lat. Jest głuchoniemy, nie umie czytać ani pisać. Rodzice walczą, by mógł dostawać rentę socjalną. Zupełnie inne plany wobec niepełnosprawnego ma ZUS. Orzecznicy stwierdzili, że powinien się usamodzielnić i iść do pracy.
- Brakuje nam terenów, poza przyszkolnymi, gdzie w mieście można uprawiać sport i rekreację. Dlatego też pojawiła się koncepcja budowy boiska wielofunkcyjnego przy ulicy Budki. Nie przypuszczałem jednak, że ta lokalizacja wywoła aż tyle kontrowersji - powiedział prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak.
„Żyję i pracuję po łódzku”- plakaty z takim hasłem pojawiły się ostatnio na piotrkowskich autobusach MZK. To efekt realizacji przez Łódź własnej strategii promocji. Dla marketingowców i PR-owców to również znak, że właśnie w regionie zaczyna się coś, co w marketingu miejsc określane jest mianem kanibalizacji mniejszych przez większych, w tym przypadku jest to dokładnie kanibalizacja regionu i okolicy przez stolicę województwa. Czy Piotrków zostanie symbolicznie „zjedzony” przez Łódź i jak się przed tym zjedzeniem bronić?
Podział piotrkowskiego Osiedla Wyzwolenia- Sulejowska na dwie odrębne jednostki pomocnicze jest ważny.
Prace na Starym Mieście miały się zakończyć w sierpniu, ale już wiadomo, że stanie się to najwcześniej w październiku. Miasto zwróciło się z prośbą do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego o wydłużenie terminu modernizacji Starówki w Piotrkowie. I taką zgodę - do 30 października - otrzymało.
Na jednym z największych osiedli w pobliżu prowizorycznego boiska wznoszą się apartamentowce. Murawę zaorał już dawno ciężki sprzęt. Koparki, potężne koła tirów i gąsienice spychaczy spowodowały, że na wertepach co chwila któryś z młodych piłkarzy doznaje kontuzji.
Potwierdza się najczarniejszy scenariusz, który dotychczas był tylko spekulacją. Nawet 20 % załogi największego piotrkowskiego zakładu pracy, Fabryki Maszyn Górniczych Pioma SA mają objąć zwolnienia planowane przez właściciela, czyli katowicką grupę Famur – ustaliliśmy nieoficjalnie. Chodzi o grupę prawie 280 lub 150 osób. Ta rozbieżność wynika z braku informacji, czy 20 % przewidziane dozwolnienia dotyczy całej Piomy zatrudniającej około 1.350 osób, czy też tej części fabryki, która została po wydzieleniu z niej nowej spółki.
Zwolnienia grupowe na Piomie już przesądzone! Pełnomocnik Zarządu Grzegorz Morawiec dostarczył do Urzędu Pracy w Piotrkowie zapowiedź zwolnień grupowych.
Ile osób dostanie wypowiedzenie - nie wiadomo. Związkowcy grożą strajkiem.