Okazuje się, że piotrkowianie nie czują się bezpiecznie. Na niektórych osiedlach poczucie zagrożenia jest na tyle wysokie, iż mieszkańcy danego rejonu Piotrkowa obawiają się wychodzić z domu po zmroku.
Bełchatowskie starostwo udostępni w okresie ferii zimowych basen dla uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z terenu powiatu. Dzieci i młodzież za 45 minut pływania zapłacą jedynie złotówkę - powiedział Krzysztof Borowski z bełchatowskiego starostwa.
Dzisiejsze wydanie wyroku w sprawie seksafery było zagrożone. Z budynku piotrkowskiego sądu ewakuowano ludzi. Straż Pożarna otrzymała informację, że w jednym okolicznych budynków została podłożona bomba.
Nieczynny był numer pogotowia ratunkowego 999 oraz Straży Pożarnej 998.
Ponad 300 tysięcy złotych zmuszona była oddać nauczycielom gmina Wola Krzysztoporska. W tym roku urzędy miast i gmin po raz pierwszy musiały skrupulatnie rozliczyć się z obowiązku zapewnienia nauczycielom średnich wynagrodzeń. - Do tej pory większość samorządów dowolnie wyliczała te pensje. Podobnie robiliśmy i my - powiedział Roman Drozdek, wójt gminy Wola Krzysztoporska.
W odstępie zaledwie kilku dni dwoje szczypiornistów - zawodnik Piotrkowianina i zawodniczka Piotrcovii - doznało dwóch podobnych kontuzji. W efekcie sportowcy zmuszeni są teraz przerwać treningi i poddać się rehabilitacji. Pech spotkał bramkarkę Piotrcovii – Beatę Kowalczyk oraz piłkarza ręcznego Piotrkowianina - Przemysława Matyjasika.
Skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego z Grota-Roweckiego w Piotrkowie od kilkunastu dni jest równorzędne.
- Wkrótce poznamy kandydata PiS-u na prezydenta Piotrkowa - powiedział w programie O TYM SIĘ MÓWI poseł Dariusz Seliga. Poseł wymienił cztery osoby. Spośród nich wybrana zostanie jedna, która z poparciem Prawa i Sprawiedliwości będzie zabiegać o fotel w gabinecie przy Pasażu Rudowskiego.
Urząd Miasta w Piotrkowie wypłaca środki na 2010 rok dla klubów sportowych. Okazuje się jednak, że nie wszystkie otrzymały pieniądze. Rzecznik prezydenta - Błażej Torański uspokaja: Płacimy na bieżąco.
Usuwał śnieg z dachu i spadł. Jak się okazało, odśnieżający dach pracownik jednej z podtomaszowskich firm nie miał uprawnień do pracy na wysokości i niezbędnych do tego zabezpieczeń. A to może oznaczać problemy dla jego pracodawcy.