- Nareszcie – pomyślał Kamil Hojny, opuszczając świątynię bożą. Jak zawsze modlił się tam w intencji miasta Wojtków. – Nareszcie pozbyłem się kolejnego niewiernego. Z rzecznikiem Benedyktem mimo wszystko poszło łatwiej, bo to w sumie facet nie wiadomo skąd, ale z Jerzym – człowiekiem o czerwonych korzeniach - już trudniej. Czerwone macki oplotły to miasto już dawno. ...
Epizod 1   - Nareszcie – pomyślał Kamil Hojny, opuszczając świątynię bożą. Jak zawsze modlił się tam w intencji miasta Wojtków. – Nareszcie pozbyłem się kolejnego niewiernego. Z rzecznikiem Benedyktem mimo wszystko poszło łatwiej, bo to w sumie facet nie wiadomo skąd, ale z Jerzym – człowiekiem o czerwonych korzeniach - już trudniej. Czerwone macki oplotły to miasto...
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat