Łomatko, czy ta kobita widziała choć raz w życiu plan Piotrkowa?
"skrótów do ulicy Śląskiej" - takie teksty świadczą o wysokiej niekompetencji tej pani.
Czy ona musi wszystkich mierzyć swoją miarką? Kto normalny mając do dyspozycji drogę dwujezdniową o 3 pasach ruchu w każdym kierunku będzie szukał skrótu wąską ulicą z progami zwalniającymi!!! Dlaczego b....y w UM nie widzą potrzeb mieszkańców miasta, którzy teraz np. spod apteki przy ul. Jagiellońskiej na ulicę Świerczowską czy Zalesicką muszą jeździć dookoła - albo przez al. 3 Maja i ul. Żeromskiego, albo przez Krakowskie Przedmieście, Wiślaną i Śląską??? Obie drogi to dodatkowy kilometr dla każdego samochodu, a więc większy hałas i emisja spalin.

10

Przesadzasz - Wiślaną spokojnie można przejechać i nie jest AŻ tak DALEKO:)

01

Przyłączam się do apelu aby w magistracie najpierw patrzyli na plan miasta. "Skrót" przez Krakówkę dotyczy jedynie tych co nie skorzystali ze "skrótu" Al. 3-Maja

10

też kierowca: Tu nie chodzi o to, że jest daleko, tylko o NIEPOTRZEBNE nadrabianie drogi, a co za tym idzie hałas i zanieczyszczenie powietrza spalinami. Jeżeli ktoś jedzie np. 3 km na Świerczowską, to ten dodatkowy kilometr to aż o 33% większa emisja spalin i hałasu.

10

Chyba lepszym uzasadnieniem braku zgody na włączenie ulicy Krakowskie Przedmieście jest znajdująca się tam szkoła.

01

W al. 3 Maja są 3 szkoły, przy ul. Kostromskiej też - chybiony argument.
Wygląda to na typowe "nie, bo nie" i dorabianie ideologii na siłę.
W 1998 kiedy odcięto wyjazd z ul. Folwarcznej na Jedności Narodowej, obiecano mieszkańcom dojazd z planowanej obwodnicy. I co - obiecanki-cacanki. Obowdnica jest, ale z zakazem skrętu w prawo w ul. Folwarczną, z której można jedynie wjyjechać na obowdnicę - kolejny przykład bezsensownego działania urzędniczego betonu.

10

też kierowca. Jak najbardziej zgadzam się z sugestią z PPP aby ulice Krakowskie Przedmieście zostawić zamkniętą. Ulica na której znajdują się dwie szkoły i przedszkole nie można sobie tak włączyć do ruchu nie uwzględniając niebezpieczeństwa jaki taka operacja powoduje. Nikt mi nie wmówi że przy zakorkowanej ulicy Żeromskiego od czasu do czasu kierowcy nie będą pędzić na skróty przez Krakowskie Przedmieście i Jagielońską (sam bym tak pędził :-))).
O niektórych kamienicach co ledwo stoją wole zapomnieć a o spokojnym życiu mieszkańców osiedla Jagielońska nie wspomnę.
Przecież ta Wiślana czy Reymonta nie jest tak daleko aby objechać. Dla mnie ulice Krakowskie Przedmieście i Jagielońska nie nadają się na przelotowe za wąskie dodatkowo pełno sklepów ludzie parkują auta pod blokiem. I jeszcze sklep gdzie ludzie wychodzą wprost na ulice bo chodnik szeroki na dwie płytki.
pozdrawiam
p.s. nie wiem może jednokierunkowa w tym kawałku do Jagielońskiej ale to też niebezpiecznie kiosk, sklep, główny pieszy ciąg komunikacyjny miasto - Zalesice itd.

01

mówiąc szczerze jest to tylko twoja normalność. U naszych zachodnich sąsiadów ruch przy szkołach jest celowo ograniczany bo bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze i nie ma nic ważniejszego.
Proponuje abyś napisał do UM i się podpisał (czyt.zebrał podpisy) prośbę o włączeniu tej ulicy do ruchu gdy ktoś potrąci dziecko wiadomo kto będzie to miał na sumieniu.
pozdrawiam
p.s. a rondo będzie za dwa lata także nie ma o co się spierać, jak w ogóle będzie.

01

Trochę się zastanówmy. Pisząc o skrócie użyłem cudzysłowu, bo każdy kto skorzysta ze skrótu przez Krakówkę lub 3-Maja traci na czasie przejazdu. Krakówka z progami i swoją ciasnotą nie będzie skrótem dla nikogo, tam będzie można stracić tylko czas. Z tego wynika, że włączenie Krakówki do "bliźniaczego ronda" (nazwa wg. mnie jest w całkiem całkiem)nie stanowi zagrożenia a jedynie udogodnienie.

10

Nie ma to jak umiejętność czytania ze zrozumieniem - cały czas pisałem o ułatwieniu wyjazdu z ul. Jagiellońskiej w kierunku ul. Zalesickiej, co do samej szkoły to mogą tam stać nawet słupki ograniczające przejazd ulicą, tylko po co - są już barierki na chodniku.
Odnoszę wrażenie, że jesteś miłośnikiem wszelkich barier, takich jak np. te, które kilkanaście lat temu przegradzały ul. Belzacką. Obecnie barier nie ma i jakoś nie słychać o dziesiątkach rozjechanych tam przez samochody dzieci. To chyba kolejny mit, taki jak ten o tramwajach pożerających dzieci...
A poza tym - pisząc do kogoś używa sięwielkiej litery, czyli Twoja, a nie twoja.

10