Ale cała ta sprawa rozbija się właśnie o wypowiedzi księdza. Autoryzowane! A nie o tytuł - ludzie, bądźcie poważni. Czy arcybiskup odwołałby księdza z placówki przez tytuł?! Przez tytuł, którego nadawanie tekstowi leży przecież w gestii redakcji? Ciszej nad tą trumną...

00

To chyba dla nas wszystkich czas wielkiej próby. Dla księdza Ireneusza, dla nas, którzy
gromadziliśmy się na niedzielnej eucharystii, w miejscu, w którym każdy na swój sposób czuł się "u siebie". Ten "nasz" Kościół od czasów śp księdza Tadeusza Pecolta był, jest i mam nadzieję, że pozostanie miejscem, dla którego warto przejechać na drugi koniec miasta, nadłożyć drogi...
To także czas próby dla współpracowników księdza, jego przyjaciół, ale i czas próby dla jego oponentów, to także nie ulega wątpliwości szczególny czas dla całego polskiego kościoła. Nie da się ukryć, że i dla mnie osobiście.
Jak wielu z nas z trudem próbowałem doszukiwać się sensu tej nieszczęsnej wypowiedzi. I go nie znalazłem, bo go po prostu nie ma. Nie ukrywam, że poczułem zawód, nie tyle z powodu zaistnienia tej całej przykrej sytuacji związanej z wywiadem (jako efekt działania zamierzonego - bądź nie, manipulacji będącej częścią większej czy mniejszej prowokacji) co bardziej z powodu braku reakcji księdza w postaci próby wytłumaczenia tych słów, opisania kontekstu bądź ich wycofania. Niemniej chciałbym zaznaczyć, że tak jak w moim przekonaniu NIE MA ZGODY NA JAKĄKOLWIEK RELATYWIZACJĘ ZACHOWAŃ PEDOFILSKICH, TAK NIE MA ZGODY NA TAKIE TRAKTOWANIE CZŁOWIEKA, KTÓREGO MEDIA ŚCIGAJĄCE SIĘ W SŁUPKACH OGLĄDALNOŚCI, PRAKTYCZNIE Z MIEJSCA ELIMINUJĄ Z ŻYCIA SPOŁECZNEGO, BEZ ZASTANOWIENIA, BEZ CIENIA WĄTPLIWOŚCI, BO TAKI JEST TREND, BO TAKIE JEST ZAPOTRZEBOWANIE.
A swoją drogą jestem przekonany, że wcześniej czy później poznamy CAŁĄ PRAWDĘ, skoro w sprawę zaangażowany jest autorytet poselski, prawda Pani Poseł ?
Oj coś mi się wydaje Pani Poseł, że to ksiądz Ireneusz i wspólnota Kościoła Panien Dominikanek, przejdą tę próbę zwycięsko, poobijani, rozbici, ale jednak zwycięsko.
A tak dla przypomnienia Pani Poseł:
Manipulacja - def.SJP, PWN: wykorzystywanie jakichś okoliczności, naginanie lub przeinaczanie faktów w celu udowodnienia swoich racji lub wpływania na cudze poglądy i zachowania.

00

o co prosił dzisiaj nas wszystkich na mszy pożegnalnej nasz drogi ks. Ireneusz? O modlitwę, powierzmy Matce Bożej ten trudny dla nas wszystkich czas.A wy młodzi, w was cała nadzieja nie dajcie się manipulować.Wykorzystajcie facebooka do czegoś pożytecznego w imię wspólnej idei.Ks.Ireneusz jest silny i da sobie radę a my mu w tym pomożemy.

00

Przez trzy tygodnie było w miarę spokojnie, wywiad poszedł w gazecie, potem na portalu. Ale nagle znany prawicowy, katolicki publicysta Tomasz Terlikowski publikuje mocny tekst krytykujący ks. Bochyńskiego (w tym też tytuł - za delikatny). I ruszyła lawina: portale, telewizje, prasa, radio... Czy zatem media ogólnopolskie tzw. mainstreamowe nie czekały na ostrą reakcję środowisk katolickich? gdyby ksiądz w radiu przeprosił to sprawy by nie było, ale dalej brnąl niepotrzebnie. A szkoda go bo dużo zrobił dla Piotrkowa!

00

Dobrze wiedzieć, że jest tylu "normalnych" ludzi w tym mieście i wie co to znaczy MANIPULACJA. Tym, którzy jeszcze nie wiedzą-autoryzacja Ks. Irka polegała na autoryzacji jego słów/wypowiedzi, a nie na autoryzacji całego artykułu i nie trudno sobie wyobrazić, że można takie słowa układać jak się chce. Trzymajmy się razem, módlmy się za księdza Irka i tłumaczmy pozostałym, że łatwo z konia zrobić osła.

00

Rozumiem próbę obrony księdza ale to już przesada. Zastanówcie się ludzie co robicie!

00

A szkoda go bo dużo zrobił dla Piotrkowa! Dużo ale bałaganu :)

00

No to widzę owieczki widziały w życiu dziesięcioletnie galerianki. Rozśmieszacie mnie do łez.. Głodówkę ogłoście obrońcy. Najlepiej pod hasłem " Milczenie owiec".

00

W sumie szkoda chłopa bo zrobił wiele dobrych rzeczy przed tym zanim palnął głupotę z której nie chciał się wycofać.
Najbardziej śmieszą mnie jednak te wszystkie lamentujące pańcie,które wchodziły mu w trzy litery bo był dla nich ważniejszy o Boga.

00

Ty rozumiesz co czytasz???? Ja piszę, że tytuł był dołożony później, a Ty, że wcześniej i nie ma znaczenia. Brawo!
A znaczenie ma, bo skoro jesteś zapraszany, zeby udzielic wywiadu na jeden temat, a potem redakcja daje kompletnie inny, i to jeszcze tak kontrowersyjny, na czasie, to nie jest to fair.

00