Spotkałem kiedyś takiego gościa, który w biały dzień w centrum W-Wy, po pijaku podczas rozboju żądał 0,50 pln a w tylnej kieszeni miał ponad 3000 pln. Nie wiem do końca jak się ta sprawa zakończyła, ale chyba tylko zawiasy dostał. Nikogo wtedy nie pobił ale były jakieś pijackie groźby i nie wiem czy przypadkiem nie wymachiwał jakimś nożykiem monterskim, bo był monterem anten telewizyjnych.
Materiał KWW Z SERCEM DLA PIOTRKOWA
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!