to może pani halina zapłaci za mój garaż wypożyczony no chyba że jej nie stać to niech nie marudzi że parkują przed blokiem jak chce to niech się wyprowadzi na bezludną wyspę i tyle maqm do powiedzenia w tym temacie

00

Gdyby stały tu tylko samochody z bloku, to byłyby tylko dwa[cytat] chyba zarty ze w bloku mieszka tylko 6 osób z samochodem.

00

To trzeba było kupić mieszkanie na przedmieściach lub na wsi. Kupiła idiotka mieszkanie w centrum miasta i narzeka na samochody.

00

maddox: Zanim zaczniesz krzyczeć, sprawdź w przepisach budowlanych jaka może być minimalna odległość parkingu od budynku mieszkalnego.

00

Ale tu nie o to chodzi. Ten parking tam jest od lat i nikomu nie przeszkadzał. Teraz paniusia się wprowadziła i robi awanturę, bo zamiast pomyśleć przed kupnem mieszkania o niedogodnościach to teraz będzie dostosowywać całe osiedle pod swoje wymagania. Zgodnie z tymi przepisami to chyba z 80% parkingów w mieście należało by zlikwidować. Przykład pierwszy z brzegu, choćby parkingi wzdłóż ul. Słowackiego, na pewno nie są one 10 metrów od kamienic..

00

tak trudno wylać trochę asfaltu?

00

A zrobiłbyś to wiedząc, że jest niezgodne z przepisami i może Cię to dużo kosztować?

00

poza tym nie wydaje mi sie zeby parkujace samochody wzbudzały niewiadomo jakie tumany kurzu.

00

tak samo jak parkingi przy ulicach piastowskiej sienkiewicza targowej łodzkiej sadowej itd.....

00

Normalnie spadłem z krzesła. Czy ta pani myślała, że będzie mieszkać na bezludziu?
Zgadzam się, w Piotrkowie jest wielki problem z samochodami (mam ten sam, a może większy problem - u mnie nawet nie można wyjść z klatki, bo samochody okupują wszystkie chodniki, a parkingi mam naokoło bloku), ale gdzieś z drugiej strony muszą one parkować.
A może zacząć budować parkingi wielopoziomowe na osiedlach?

00