Bartek już miał wysiadać z autobusu, którym jak zwykle wracał do domu, gdy usłyszał wołanie współpasażerki, że kierowcy potrzebna jest pomoc. Bez chwili zawahania postanowił jej udzielić i wszystko zakończyło się szczęśliwie. Z 14-letnim Bartkiem i jego rodzicami spotkał się prezydent Krzysztof Chojniak, podziękował za bohaterską postawę nastolatka. Na pewno może być ona powodem do radości, ale niestety martwi również zachowanie dorosłych pasażerów.
fot. K. Czapczyk