- W niedzielę koło 11.00 otrzymałem telefon, że mój baner jest cały pomazany i okropnie wygląda. Pojechałem więc i zdjąłem. Nie chcę nikogo posądzać, ale... - mówi Sławomir Dajcz, obecny radny, startujący w wyborach z list PiS.
foto: Magda Waga