Przypomnijmy, że piotrkowski sąd skazał w październiku 2013 roku Romana W. na rok i 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Uznano go winnym tego, że w okresie od kwietnia 1993 do marca 1994 roku Roman W., który był prezesem zarządu spółki “Roman” przywłaszczył na szkodę tejże spółki powierzone mu mienie o wartości 272 tysięcy złotych.
Tuż po ogłoszeniu wyroku były zapaśnik opuścił piotrkowski areszt. Sąd uznał bowiem, że nie ma podstaw do tego, aby Roman W. przebywał dalej w areszcie. Nie wydał również zakazu opuszczania przez niego kraju. W. obecnie przebywa w Norwegii, gdzie się leczy. Z naszych informacji wynika, że przeszedł poważną operację (usunięcie zatoru w aorcie), która najprawdopodobniej uratowała mu życie. Z tego też powodu nie stawił się na pierwszej rozprawie apelacyjnej, o którą zresztą sam wnioskował. Druga rozprawa, która została wyznaczona na 4 marca, również się nie odbyła. Tym razem z powodu choroby jednej z osób ze składu sędziowskiego.
Sąd w tej sprawie ma zebrać się raz jeszcze - pod koniec marca. Wielce prawdopodobne, że wówczas wydane zostanie oświadczenie o przedawnieniu sprawy.
MIOS
- Zderzenie dwóch aut na Wojska Polskiego
- Zmiany w Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie
- Dzielnicowy zatrzymał oszustów
- Czas na pomysły mieszkańców. Wystartowała kolejna edycja Budżetu Obywatelskiego
- Mażoretki królowały w Sulejowie
- Oficjalne wyniki wyborów. Juliusz Wiernicki nowym prezydentem Piotrkowa
- Potrącenie rowerzysty w Al. 800-lecia
- Krzysztof Chojniak komentuje wynik wyborów
- Dariusz Magacz nowym wójtem gminy Moszczenica