56-latek wykonywał prace na zlecenie Nadleśnictwa Piotrków. Sprawę wyjaśnia policja, prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy.
- Wypadek śmiertelny zgłosił do nas wczoraj pracodawca. Nasza praca będzie polegała na ustaleniu przyczyn wypadku. Ewentualnie będziemy również ustalać sankcje karne w stosunku do osób winnych, które do wypadku się przyczyniły - mówi Andrzej Cegła, kierownik piotrkowskiej PIP.
Mężczyzna posiadał odpowiednie kwalifikacje do wykonywania prac.
(Strefa FM)
- Dlaczego tak śmierdzi? Nietypowy problem na basenie
- Uratowali mężczyznę, który siedział na torach
- Tłumy na drodze krzyżowej ulicami Piotrkowa
- 45 lat Dożynkowej Kładki
- Wjechał do rowu, przewożąc zwierzęta. Nie wszystkie przeżyły
- Kolejne ulice Piotrkowa zyskują nową jakość
- Rekordowa kadencja
- Były już prezes kontra PSM
- Mali plastycy laureatami ogólnopolskiego konkursu